Kilka tysięcy zwolenników PIS zgromadziło się w sobotę na Placu Teatralnym w Warszawie by wysłuchać, przemówienia swojego kandydata na prezydenta. W tłumie znaleźli: starsi ze składanymi krzesełkami i parasolkami, młodzi ludzie na rowerach, pary z dziećmi, politycy PiS. Wszyscy obowiązkowo z biało-czerwonymi flagami i symbolami partii. Były transparenty: "Go Jarek go!" oraz koszulki z napisem: "przebrała się miarka, głosuję na Jarka", a nawet kartki z karykaturami polityków PO.
Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego trwało krótko. - Ze względu na tragedię, jaka dotknęła nasz kraj - powódź zdecydowaliśmy o przełożeniu naszego spotkania na inny termin. (przyszła sobota - przyp. P.S.) - powiedział Kaczyński. Po wystąpieniu lidera PIS rozpoczął się koncert charytatywny (dochód przekazany na pomoc powodzianom). Część zwolenników PIS-u nie była jednak zainteresowana solidaryzowaniem się z powodzianami, lecz ruszyła do ataku w kierunku dziennikarzy.
Udostępnij