Pan Marek zdał w tym roku maturę.
- Od razu wiedziałem, że będą studiował zaocznie - opowiada. - Miałem nadzieję, że znajdę stałą pracę i w ten sposób odciążę finansowo rodziców. Niestety, udało mi się tylko popracować dorywczo w lipcu. Na razie nie znalazłem żadnej posady.
Zamierzam więc zarejestrować się w urzędzie pracy, bo mam nadzieję, że otrzymam jakieś dofinansowanie na studia. Nauka kosztuje, a rodziców nie stać na to, aby płacić czesne.
Wiele warunków dla kandydatów
Okazuje się jednak, że sprawa nie jest prosta.
- Osoba, która nie ukończyła 25 lat i nie posiada kwalifikacji zawodowych może ubiegać się o przyznanie stypendium z tytułu kontynuacji nauki - wyjaśnia Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Taka osoba musi jednak spełniać kryterium dochodowe, uprawniające do korzystania z pomocy społecznej. Oznacza to, że dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 351 zł netto.
Dla kogo stypendium
O stypendium z tytułu kontynuacji nauki mogą ubiegać się osoby, które
- nie ukończyły 25 lat
- nie mają kwalifikacji zawodowych (na przykład, są absolwentami liceum ogólnokształcącego
- spełniają kryterium dochodowe (dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 351 zł netto)
Stypendium przyznawane jest na 12 miesięcy, do wysokości połowy zasiłku dla bezrobotnych, czyli obecnie 275 ,90 zł brutto.
Jeśli stypendium zostanie przyznane, co miesiąc w należy składać w urzędzie pracy oświadczenie o dochodach.
Tylko na początek
Ze stypendium mogą jednak skorzystać tylko osoby, które dopiero rozpoczynają naukę, a nie, na przykład, już studiują. Dodatkowym warunkiem jest podjęcie nauki w ciągu sześciu miesięcy od dnia zarejestrowania się w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna.
Nie ma natomiast znaczenia, czy szkoła wyższa, w której podejmiemy studia, będzie uczelnią publiczną czy niepubliczną.
Trzeba tylko pamiętać, że w urzędzie pracy nie może zarejestrować się osoba studiująca dziennie. - Nie jest ona bowiem gotowa do podjęcia pracy w każdej chwili - wyjaśnia dyrektor Zawiszewski.
Pomogą inaczej
Jak dodaje Tomasz Zawiszewski, z powodu tylu warunków, które stawiane są potencjalnym stypendystom, niewiele osób otrzymuje stypendium z tytułu kontynuacji nauki.
- Można jednak korzystać także z innych form wsparcia przeznaczonych dla osób bezrobotnych. - mówi Tomasz Zawiszewski.
Młodzi ludzie interesują się najczęściej stażami absolwenckimi. W potocznym pojęciu absolwentem jest osoba, która w danym roku ukończyła szkołę. Urzędy pracy za absolwentów uznają młodzież do 25. roku życia lub osoby do 27. roku życia, pod warunkiem, że ukończyły szkołę wyższą w ostatnich 12 miesiącach. Takie osoby mogą ubiegać się o przyjęcie na staż.
Staż odbywa się u pracodawcy i nie może być krótszy niż 3 miesiące, a maksymalnie może trwać 12 miesięcy (zwykle jest to 6 miesięcy). Przez ten czas stażysta zachowuje status osoby bezrobotnej. Ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe za stażystę opłaca Powiatowy Urząd Pracy.
A może własna firma?
- Osoby bezrobotne mogą również ubiegać się o przyznanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej - dodaje Tomasz Zawiszewski.
Dotacja to maksymalnie 15-krotność przeciętnego wynagrodzenia. W Bydgoszczy i powiecie bydgoskim jest to obecnie 14 tysięcy złotych. Trzeba jednak prowadzić własną firmę przynajmniej przez rok.
Można również ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu, na przykład w przypadku podjęcia pracy poza miejscem zamieszkania, a także korzystać ze szkoleń i przygotowania zawodowego.
