Nie wszyscy ekonomiści spodziewali się dużej obniżki stóp procentowych. Niektórzy przewidywali spadek o 0,5 pkt. proc. Rada cięła jednak zdecydowanie - aż o 0,75 pkt. proc.
Stopy są teraz prawie o dwa procent niższe niż były jeszcze na początku listopada.
Mniejszy zysk z oszczędności
Co to oznacza dla klientów banków? Może wiele... albo nic. Zależnie od tego z jakich usług finansowych korzystają i jaką umowę zawarli z placówką.
Można się spodziewać, że wkrótce z rynku znikną najlepiej oprocentowane lokaty. Niektóre banki już podjęły takie decyzje. Kto chce jeszcze dobrze zarobić na swoich oszczędnościach, powinien szybko wybierać wysokooprocentowaną lokatę - np. na 8 lub 9 proc.
WIBOR też spadnie
Oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotówkach to równowartość marży i stopy WIBOR. Wysokość drugiego składnika zależy między innymi od tego ile wynoszą stopy procentowe w Narodowym Banku Polskim.
O ile obecnie stopa referencyjna NBP jest na poziomie 4,25 proc, to trzymiesięczny WIBOR wynosił wczoraj 5,15 proc. Według Katarzyny Siwek i Jerzego Węglarza, analityków z firmy doradczej Expander, rynek oczekuje spadku stopy WIBOR. Za pół roku ma ona wynieść tylko 3,37 proc.
Jeśli tak się stanie, skorzystają osoby planujące zaciągnąć kredyt hipoteczny z polskiej walucie. Tym bardziej, że mogą one nie otrzymać takiej samej pożyczki we frankach. Do niedawna popularne i całkiem tanie kredyty w szwajcarskiej walucie są coraz trudniej dostępne. Szczególnie dla osób bez wkładu własnego i o niezbyt wysokich dochodach.
Niższe odsetki z poślizgiem
Kto już spłaca kredyt hipoteczny w złotówkach, powinien uzbroić się w cierpliwość. Banki nie aktualizują na bieżąco wysokości oprocentowania. Jak podaja eksperci z Expadera, robią to raz na miesiąc (np. mBank), kwartał (Millennium, Polbank), pół roku (ING, BZ WBK, Santander) lub rok (BGŻ).
