Dawno, dawno temu czekoladę podawano wojownikom na wzmocnienie sił witalnych, świeżo poślubionym małżonkom, dla animuszu, a kakao z dodatkiem zmielonych kości wykorzystywano jako środek przeciwko biegunce.
Trochę później, czekolada spożywana w postaci napoju traktowana była jak lek i jako medykament stosowana była przez ówczesnych lekarzy na liczne dolegliwości. A dziś?
Dziś wiemy, że czekolada może nie jest panaceum na każdą dolegliwość, ale ma kilka pozytywnych właściwości, o których warto wiedzieć. I tak:
- czekolada jest źródłem witamin i minerałów; np. jedna tabliczka czekolady zapewnia 20-25 % dziennego zapotrzebowania na magnez i wapń;
- oprócz tego w czekoladzie znajdziemy: witaminy B6, B2, A, E, B3, B12;
- dowiedziono też, że ciemna czekolada może przeciwdziałać chorobom układu sercowo-naczyniowego;
- czynne substancje zawarte w czekoladzie, jak kofeina, teobromina i teofilina - pochodne metyloksantyny - wykazują niewielki, choć korzystny, "krzepiący" wpływ na ludzki umysł.
Jaki z tego wniosek? Nie brońmy się, jeśli czujemy, że mamy chęć na kawałek czekolady. Sięgnijmy po nią, ale pamiętajmy: lepiej wybrać czekoladę gorzką niż mleczną czy białą.