Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Ostatni kujawsko-pomorski odcinek A1 to trasa od Czerniewic koło Torunia do Kowala pod Włocławkiem. Teren, na którym pobiegnie droga, leży na razie odłogiem, ale - jak zapewniają drogowcy - jego krajobraz zmieni się jeszcze przed planowanymi na lato 2012 roku Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Trzy szybciej niż jeden
- Właśnie żeby zdążyć przed tym terminem podzieliliśmy cały 64-kilometrowy odcinek od Torunia do Kowala na trzy kolejne - mówi Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Dzięki temu szybciej ruszą prace budowlane, a do tego daliśmy szansę na udział w przetargu mniejszym firmom - tłumaczy. Dodaje też, że procedury z przygotowaniem robót już się zakończyły, a na dniach drogowcy podpiszą z wykonawcami umowy na budowę wszystkich odcinków: Toruń - Odolion (11,4 km), Odolion - Brzezie (23 km) i Brzezie - Kowal (29,5 km). Prace na nich mają ruszyć najpóźniej w lipcu, a zakończyć się niemal dokładnie za dwa lata. Budowa dwóch pierwszych pochłonie 934, a ostatniego 857,3 mln złotych.
Przejazd będzie płatny
Przypomnijmy, że w 2008 roku firma GTC oddała do użytku odcinek ze Swarożyna do Nowych Marzów, a kilka miesięcy temu rozpoczęła budowę kolejnego - z Nowych Marzów do Torunia. Mimo powodzi roboty przebiegają na nim bez opóźnień, a kierowcy pojadą nim w grudniu 2011 roku. Ostatnia, 64-kilometrowa trasa będzie więc pierwszą w naszym regionie, którą wybuduje państwo.
Niestety, zarówno odcinek budowany już przez GTC, jak i ten finansowany ze środków publicznych będą w przyszłości płatne, a o wysokości stawek zdecyduje Ministerstwo Infrastruktury. Dziś, przejazd 90 km z Nowych Marzów do Rusocina kosztuje 17,5 zł, czyli 0,16 gr netto za kilometr.
Udostępnij
