https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy z Kijewa kontra urzędnicy. Walczą o ziemię

(dan)
Migawka z listopadowego protestu w Gniewkowie
Migawka z listopadowego protestu w Gniewkowie Dariusz Nawrocki
- Burmistrz działał zgodnie z prawem, nie naruszył interesu sołectwa, działał w interesie publicznym - przekonują w gniewkowskim Ratuszu, a rolnicy na to: - Poczekajmy za pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Mieszkańcy Kijewa nie zgadzali się na to, by burmistrz sprzedał tak zwane "mienie wiejskie" - 46 hektarów ziemi, jaką wieś otrzymała sto lat temu od dwóch zamożnych sióstr, które nie miały następców.

W listopadzie zorganizowali protest. Blokowali drogę krajową w Gniewkowie. Mediom ogólnopolskim opowiadali o swoich kłopotach. Wzywali burmistrza do tego, by odwołał przetarg. Ten się jednak nie ugiął. Przetarg się odbył. Ziemia znalazła nabywców.

Wiadomości z Inowrocławia

Rolnicy próbowali unieważnić przetarg przed sądem. Nie udało im się. - W drugim postępowaniu sąd orzekł, iż burmistrz nie musiał posiadać zgody sołectwa na sprzedaż gruntów. Sołectwo nie posiada osobowości prawnej, grunty są własnością komunalną. Sporne działki były tylko przedmiotem dzierżawy, a wiec nie służyły zaspokajaniu interesów sołectwa, a jedynie prywatnym interesom dzierżawców - przekonuje Paulina Rychczyńska z Ratusza.
Przypomina, że dzierżawcy rocznie za hektar ziemi płacili od 200 do 300 zł. - Poczynania sołtysa dodatkowo zasługują na krytykę, ponieważ działał na szkodę gminy, w swoim prywatnym interesie, zapominając, że pełni funkcje publiczną - dodaje.

Tymczasem sołtys Waldemar Bednarski ostatnie zdanie podsumowuje krótko: - To oszczerstwo. Działałem z upoważnienia rady sołeckiej. Gdy rozpoczynaliśmy walkę, ostrzegano mnie, że urzędnicy będą próbowali podważyć moją wiarygodność i ośmieszyć mnie w oczach ludzi. Liczyłem się z tym - wyznaje.

Przyznaje, że sąd ich skargę odrzucił. Przekonuje jednak, że urzędnicy błędnie interpretują słowa sędziego. - Przegraliśmy, bo nie udowodniliśmy interesu prawnego - tłumaczy. Wystąpił o pisemne uzasadnienie wyroku. Zamierza się odwołać.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tt
dlaczego burmistrz nie informował w telewizji ,że przegrał w NSA ,tak jak to się chwalił po rozprawie w Bydgoszczy?
g
gospodyni
Dzielnirolnicy z Kijewa takich więcej ....wygracie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M
Mateusz
Szkoda, że w naszym mieście Janikowo nie ma tak walecznych mieszkańców! Trzymam kciuki za sołtysa !
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska