Olimpia/Unia-Hennebont GV 3:1. Grudziądz w półfinale!
Grudziądzka drużyna "odrobiła lekcję"
Bartosz Such (czerwona koszulka) w pojedynku z Chińczykiem Fen Tian Baiem
(fot. Maryla Rzeszut)
OLIMPIA/UNIA - HENNEBONT GV 3:1
OLIMPIA/UNIA: Huang Sheng Sheng 2, Such .
HENNEBONT: Kreanga .
Wyniki: Huang Sheng Sheng - Dmitrij Prokopcow 3:1 (9,11,-10,8), Tomislav Kolarek - Kalinikos Kreanga 1:3 (-7,7,-3,-3), Bartosz Such - Feng Tian Bai 3:1 (-7,8,8,10), Huang - Kreanga 3:0 (4,5,8).
Przed meczem w Grudziądzu nadal za faworytów uważano Francuzów. Goście nie ukrywali, że przyjechali po zwycięstwo, a wygrana Olimpii/Unii w Hennebont 3:2 była "wypadkiem przy pracy".
Grudziądzanie przygotowali się do meczu bardzo starannie. - Już po zakończeniu 1. spotkania we Francji, zaczęliśmy analizować, co możemy poprawić. Spodziewaliśmy się, że Hennebont przyjedzie się odegrać - mówił Piotr Szafranek, trener Olimpii/Unii. - Huang Sheng Sheng przeanalizował swój pojedynek z Kalinikosem Kreangą, a Bartosz Such z Chińczykiem Baiem Feng Tianem. Zagrali o wiele skuteczniej. Nie zmieniałem ustawienia. Jeśli coś dobrze funkcjonuje, nie ma powodu robić korekt.
Bartosz Such, kapitan Olimpii/Unii: - Musiałem tak grać, by Bai nie narzucił mi swojego stylu. Wiedziałem, że jak zacznę grać swój tenis i akcje się powiodą, to już się "rozkręcę". Niby Bai miał kontuzję pleców, ale nie było to zbytnio widoczne podczas gry. Najważniejsze, że wygrałem ten pojedynek, a drużyna cały mecz. Mamy powody do radości.
Trzech na równym poziomie
Poseł Janusz Dzięcioł (z lewej) i Adam Giersz, były trener kadry Polski tenisistów stołowych, b. minister sportu wymieniali spostrzeżenia o meczu
(fot. Maryla Rzeszut)
Huang Sheng Sheng: - Naszą drużynę tworzy trzech równorzędnych zawodników. Nie czuję się liderem, chociaż dziś zdobyłem dwa punkty. We Francji to Tomislav Kolarek wywalczył dwa decydujące punkty, a innym razem "Suszi" ciągnie wynik w meczu. Tak się składa, że jak jeden ma słabszy dzień, to koledzy nadrabiają. Ja grałem dzisiaj już na bardziej zadowalającym mnie poziomie. Chociaż mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej i lepiej. Z Kreangą grałem wcześniej, jeszcze przed meczem we Francji. Wiem, że prezentuje wysokie umiejętności i musiałem się bardzo dobrze do tego spotkania przygotować. Miałem nagrany pierwszy mecz z Hennebont. Przemyślałem, jaką taktykę wybrać, żeby go pokonać.
Tomislav Kolarek: - Jesteśmy w półfinale! Pięknie! Czeka nas sporo pracy. Będziemy walczyć.
Adam Giersz, były trener kadry Polski w tenisie stołowym, były minister sportu: - To duży sukces Olimpii/Unii. Gratuluję. Mecz mógł się podobać. Grudziądzanie dobrze rozegrali spotkanie. Zwycięstwem otworzył mecz Huang Sheng Sheng. Później bardzo ważny pojednynek, strategiczny w tym meczu, wygrał Bartosz Such, dając pewien komfort walki Huangowi. Tajwańczyk mógł spokojnie, na pewnym luzie grać, gdy na Kreandze ciążyła duża presja odwrócenia losów spotkania. Pokonanie Kreangi to spory wyczyn. Choć nie jest on najmłodszy, to wciąż prezentuje wysoki poziom tenisa i nie zwykł ponosić tak dotkliwych porażek.
Lech Piotrowski, honorowy prezes Olimpii/Unii: - Jak widzę drużynę w półfinale? Olimpia/Unia zagra z UMMC Jekaterynburg. Teoretycznie najsilniejszy team - Hennebont właśnie pokonała. Oczywiście będzie ciężko, ale znając naszych zawodników, będą zacięcie walczyć.
Mecz obejrzało około 600 kibiców. Spotkania półfinałowe zaplanowane są na marzec.
