https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu nocą policzyli bezdomnych. Przeprowadzili z nimi ankiety

(marz)
W akcji wzięła udział policja, straż miejska, pracownicy socjalni
W akcji wzięła udział policja, straż miejska, pracownicy socjalni Maryla Rzeszut
- Od ośmiu już mamy ankiety. Pełną liczbę osób bez własnego dachu nad głową i pozostałe ankiety otrzymamy do 15 lutego, z różnych placówek w mieście - informuje Małgorzata Suchomska z MOPR. Wszystkich bezdomnych jest około 30.

W Grudziądzu, jak w całym kraju, w nocy policzono wszystkich bezdomnych. Służby porządkowe i socjalne chcą o nich wiedzieć więcej.

Przeczytaj także:Jestem bezdomny. Mieszkam pod ziemią

- Jest ich prawie 30, ale dokładną liczbę ustalimy po podsumowaniu wszystkich informacji, które do nas spłyną ze szpitala, zakładów karnych, izby wytrzeźwień, noclegowni, schroniska dla bezdomnych kobiet - wyjaśnia Małgorzata Suchomska, koordynator akcji. - Wiedzieliśmy, do których altanek, pustostanów czy innych miejsc iść, gdyż od ponad 5 lat czuwamy nad bezdomnymi. Mamy z nimi stały kontakt i znamy ich sytuację. Z ośmioma przeprowadziliśmy ankiety. Czterech było, niestety, pod wpływem alkoholu. Ustaliliśmy, że stracili dom przeważnie wskutek eksmisji, nałogów, po konfliktach rodzinnych. Czasem po wyjściu z więzienia już domu nie mieli.

Żyją ze zbieractwa

Źródłem ich dochodu jest głównie zbieractwo (makulatury, złomu, butelek itp). Grudziądzcy bezdomni to ludzie przeważnie po "50". Jest wśród nich m.in. 70-letni mężczyzna, bezdomny od 19 lat.

Komisję, która odwiedzała miejsca ich koczowania, tworzyło 6 policjantów, 6 strażników i 4 pracowników socjalnych. Pracowała od godz. 19 do północy. Dotarła m.in. do bezdomnych na dworcu kolejowym.

- Mamy na początek 8 anonimowych ankiet z danymi o tych ludziach. Wielu potrzebna jest pomoc. Informujemy ich od dawna, gdzie mogą ją znaleźć: w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, PKPSCaritasie, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek - informuje Małgorzata Suchomska. - W"legowiskach", gdzie ich nie zastajemy, zostawiamy ulotki z informacją. Pomagamy, dając im bony żywnościowe czy płacąc za leki. Pewnym sukcesem jest to, że dali się namówić na schronisko i noclegownię w czasie zimy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Jeśli trafiają do szpitala na operację czy inną, pilną terapię, lecznica występuje do MOPRich czasowe (na 90 dni) ubezpieczenie, by opłacić zabiegi.

Kompleksowy raport o sytuacji bezdomnych w Grudziądzu otrzyma wojewoda po 15 marca.

Wiadomości z Grudziądza

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

...oj chcieli, chcieli zrobić bezdomnego, ale im sie nie udało: ...no to idziemy na jednego... :lol: 

G
Gość

A może umieścić bezdomnych w dawnych pomieszczeniach Grudziądzkiej Szkoły Wyższej? Tyle miejsca tam jest-)

G
Gość
W dniu 13.02.2013 o 10:39, Gość napisał:

Bo wolą nie widzieć tych potworów.

Czyli nie chcą widzieć tych biurokratycznych typów.
L
Lolusia

Niestety ich liczba rośnie :(

a
ala

więcej niz 30 to ja widze na swoik osiedlu tylko

P
Przemysław Berliński
mnie nie policzyli....
B
Borówka
Bo wolą nie widzieć tych potworów.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.
G
Gość
Żeby im pomóc trzeba ich najpierw znaleźć, a oni rzadko chcą jakąkolwiek pomoc przyjąć.
Bo wolą nie widzieć tych potworów.
B
Borówka
Żeby im pomóc trzeba ich najpierw znaleźć, a oni rzadko chcą jakąkolwiek pomoc przyjąć.
1alex
bezdomni potrzebują pomocy ,nie liczenia .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska