Pierwsze wnioski złożyła właśnie w starostwie firma "Nowa Energia", która w sumie chce postawić sześć elektrowni wiatrowych. Powstaną w okolicy Nowej Cerkwi i Nowego Ostrowitego. Ich moc to 2,5 megawata.
- Już zadeklarowali, że jedną z form ich wkładu dla miejscowej społeczności w Nowej Cerkwi będzie wykupienie obrazów batalistycznych Zygfryda Szycha, które znajdują się w izbie pamięci w szkole w Nowej Cerkwi - mówi wójt Zbigniew Szczepański.
Drugi potentat energetyczny to hiszpańska firma "Gamesa". Jej wiatraki, a będzie ich aż dziesięć, staną w okolicy Nowego Dworu, Ogorzelin, Nowego Ostrowitego i Sławęcina. Te elektrownie będą dysponowały mocą 4 megawatów. Łączna moc wszystkich elektrowni to 52 megawaty.
Rada Gminy uchwaliła już plany miejscowe pod budowę elektrowni, a w urzędzie panuje dobry klimat dla wszelkich przedsięwzięć, które bazują na energii odnawialnej.
Mówi się też o tym, że być może powstanie w pobliżu Nowego Dworu biogazownia. Zgłosił się amerykański inwestor, któremu bardzo przypadła do gustu lokalizacja w pobliżu Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze, ale jest szkopuł - brakuje wolnych mocy energetycznych i wszystko zależy teraz od rozmów z "Eneą". - Byłoby świetnie, gdyby powstała tam biogazownia - mówi wójt. - Ciepło można by tam dostarczać po konkurencyjnych cenach, bo teraz jest tam piekielnie droga kotłownia olejowa.
Trudno jednak na tym etapie wróżyć z fusów i nie nie wiadomo, czy do gminy dotrze list intencyjny od tej firmy.
Jest także zainteresowanie budową farmy fotowoltaicznej w rejonie Nowej Cerkwi. Gdyby wypaliło wszystko, to byłoby tam małe zagłębie energii odnawialnej.
Czytaj e-wydanie »