https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Inowrocławianka" ma promować zdrój. Gdzie możemy ją kupić?

ANNA KOMENDZIŃSKA
"Inowrocławianka” w małych butelkach.
"Inowrocławianka” w małych butelkach. Dominik Fijałkowski
W niewielu miejscach możemy kupić "Inowrocławiankę". Marka jest na razie słabo rozpoznawalna.

Wodę mineralną "Inowrocławianka" możemy pić już od kilku miesięcy. Głównie w nowej pijalni w Solankach, bo w innych miejscach trudno ją kupić. A woda miała być wizytówką i kolejnym sposobem promocji naszego uzdrowiska.

- Kuracjusze i inne osoby, którzy proszą o "Inowrocławiankę", bardzo chwalą jej smak - mówi Daria Kuc z pijalni w Parku Solankowym. - Woda jest nie tylko smaczna, ale i korzystna dla naszego organizmu. Zawiera wiele cennych makro- i mikroelementów. Wystarczy wypić pół litra, by uzupełnić dzienne zapotrzebowanie na jod.

Niestety, jak dotąd "Inowrocławianka", podobnie zresztą jak woda lecznicza "Jadwiga", jest mało znana i jako marka słabo rozpoznawalna, także wśród mieszkańców naszego miasta. Kilka zapytanych przez nas osób nie kojarzyło tej nazwy. Jeśli już, to z wysoką ceną. - Ja tu mieszkam i nie widziałam jej w sklepach - mówi pani Anna. - Sprzedaje się ją chyba tylko w Solankach - zgaduje. A przecież "Inowrocławiankę" może mieć w sprzedaży każdy sklep, kiosk czy lokal gastronomiczny. Woda wydobywana jest i rozlewana przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Przeczytaj także: Kuracjusze pili wodę z fontanny, bo myśleli, że to "Inowrocławianka"...

Za droga?

Na sprowadzenie "Inowrocławianki" do swoich lokali zdecydowali się m.in. właściciele: restauracji Park (0,33 l wody w cenie 3,50) czy Roma (0,33 zł w cenie 4 zł). W Starej Aptece była jedna zgrzewka wody (0,5 l po 4 zł), ale produkt nie wzbudził zainteresowania. Opinia, że woda kosztuje za dużo jest dość powszechna wśród osób, które ją pijają w solankowej pijalni.

- Zważywszy na to, że pół litra naszej lokalnej wody mineralnej kosztuje u producenta 1,35 zł + VAT, 0,33 l wody w butelce szklanej - 1,46 zł + VAT, a 1,5 l wody - 1,63 + VAT, ceny w pijalni są całkiem zrozumiałe. Za 2,50 zł można kupić półlitrową wodę w butelce plastikowej lub 0,33 l - w szklanej, za 4,50 zł - 1,5 l w butelce plastikowej. Cena zależy od marży, jaką narzuci sobie sprzedawca - wyjaśnia Stanisław Kowalewski, prezes PWiK.

Kiedy w supermarketach?"Inowrocławiankę" miało wprowadzić na swoją półkę lokalną Tesco. Jak się okazuje, nie wprowadziło. - Uważam, że zrobiłem wszystko, żeby ta woda trafiła do naszego sklepu - mówi Jarosław Książek, menadżer hipermarketu tej sieci, mieszczącego się w Galerii Solnej. Również w sklepie Carrefour nowej wody nie kupimy. Prowadzone są negocjacje z Polomarketem.

Prezes PWiK wyjaśnia strategię firmy: - Produkcję rozpoczęliśmy niedawno. Technologia jest nowa. W pierwszym sezonie nie możemy być agresywni marketingowo. Nie stać nas na reklamę na lewo i prawo. Z czasem na pewno będzie inaczej.

Tym zaś, którzy chcieliby spróbować nowych smaków naszego miasta, pozostaje udać się do Solanek. W ramach biletu do palmiarni (normalny - 2 zł, ulgowy -1 zł) degustacja wód "Inowrocławianka" oraz "Jadwiga" jest darmowa.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Do "Nomi". Tylko, ze klienta nie interesują kulisy i wydatki inwestycyjne..Prawdziwy gospodarz i inwestor przewiduje w ramach całego procesu inwestycyjnego koszty reklamy i wejścia na rynek. To Nomi napisała to bzdura że najpierw muszą sie zwrócić koszty budowy linii.. W normalnej firmie to już by takich ludzi nie było. No ale jaki "gospodarz" to i taki proces inwestycyjny.

n
nomi

Może należałoby wpierw zapytać, co wpłynęło na taką nie inną cenę wody?

Może trzeba było się trochę wysilić i poznać kulisy inwestycji, kto jej szkodził?

Może inwestycja w nową linię itd musi wpierw się zwrócić, a potem będzie czas na reklamę. bo to nie jest tak,  że  wielkie sieci z pocałowaniem w rękę biorą produkt , jak leci. Wejść do sieci, tzn zainwestować wpierw olbrzymie pieniądze. tak to wygląda.

G
Gość

Powinni przejechac sie do Wienca-Zdoju i tam podpatrzyć ich produkcje Selenki.Tania i zdrowa!!!!!!!!!!!!!!! Taką ceną to ni daleko nie zajadą.

W
WOdziarz

Podane ceny wody w lokalach wcale nie są tak drogie patrząc na cenę zakupu przez tej wody. 

Problemem jest cena u producenta, bo w takiej cenie jak w PWiK powinno się ją kupować w sklepie a i toak wcale by to nie była cena bardzo konkurencyjna w stosunku do innych tego typu wód...

P
Pensioner

Jeżeli woda ma być korzystna dla organizmu to uważam, że powinna być rozlewana tylko do szklanych butelek. Ten wszechobecny plastik chyba nie wychodzi nam na zdrowie. Ach, gdzie te wszelkie napoje i mleko w szklanych opakowaniach? 

Ale, ale.... już widziałam w Carreofurze mleko w szklanych butelkach. Oczywiście było trochę droższe, ale czyż nie zdrowsze? 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska