Świecie. Wojewódzkie Obchody Dnia Pszczelarza
Obchody XXX Wojewódzkich Dni Pszczelarza rozpoczęły się w sobotę na zamku w Świeciu. Uświetniły je swoją obecnością ważne osoby - do Świecia przyjechał także poseł Janusz Dzięcioł. - Kiedyś zajmowałem się rolnictwem, dlatego bardzo cenię pszczoły. Dziękuję pszczelarzom za to, że dbają o te pożyteczne owady i życzę im jak najwięcej powodzenia - kłaniał się bartnikom poseł.
Temat przyszłości pszczół zdominował dyskusje podczas minionego święta. - Pszczoły głodują przez monokulturowe uprawy. Wszędzie tylko kukurydza i zboża. To źle wróży naszej branży - komentował Adam Sługocki ze Świecia, który w sobotę, uroczyście został przyjęty do pszczelarskiej braci. Wcześniej musiał zdać egzamin - odlać świecę z pszczelego wosku.
Goście weekendowych uroczystości delektowali się zyskami, jakie ludzkość ma z pszczelarstwa. Zajadali potrawy na bazie miodu: żeberka z miodem, indyka i kurczęce pałki macerowane w miodowej zalewie. Były też ciasta z miodem, miód pitny i miodowe piwo.
Czytaj też: Powiat świecki od lat płynie miodem
Pszczelarze zaprezentowali także swoje tegoroczne zbiory. Dużym zainteresowaniem cieszyły się miody ogórecznikowy, a także ze spadzi iglastej oraz zielonkawy miód leśny, zachwycający aromatem żywicy. Pszczelarze zachęcali uczestników święta do promocji pszczelarstwa w swoich regionach: - To fantastyczny relaks dla ludzi zmęczonych natłokiem codziennych obowiązków, którzy kochają przyrodę. Nie muszą się tym zajmować tylko emeryci, choć to oni od lat stanowią najmocniejszą grupę w naszej pszczelarskiej braci.
Pszczelarskie święto świetnie wypadło w Świeciu, mimo że organizator, czyli lokalne koło, jest jednym z najmniejszych w Polsce. Ogromny udział w sukcesie tej imprezy miała pomoc gminy Świecie, z Jerzym Wójciem, przewodniczącym Rady Miejskiej, na czele.