https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzcy strażnicy miejscy:- Czuwamy, żeby mróz nie zabrał życia

(PA)
Marcin Szwajka (z lewej) i Arkadiusz Chojnicki, grudziądzcy strażnicy miejscy, kontrolują na bieżąco miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. Jedno z nich znajduje się przy dworcu.
Marcin Szwajka (z lewej) i Arkadiusz Chojnicki, grudziądzcy strażnicy miejscy, kontrolują na bieżąco miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. Jedno z nich znajduje się przy dworcu. Piotr Bilski
Funkcjonariusze patrolują szczególnie te miejsca, gdzie koczują bezdomni, którzy mimo gwałtownie spadającej temperatury nie chcą skorzystać z noclegowni, ryzykując własnym życiem.

Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu: - Staramy się docierać do nich i zachęcać, by schronili się przed zimnem. Ale nic na siłę. To oni podejmują ostateczną decyzję.

Niedawno w Grudziądzu pojawiły się nowe obozowiska. Gdzie dokładnie? - W sąsiedztwie kościoła na osiedlu Rządz i w lesie, w okolicy Mniszka - informuje Jan Przeczewski.

Mieszkańcy "donieśli" również, że ktoś koczuje w kartonach obok dworca kolejowego. Municypalni zabierają też bezdomnych z klatek schodowych.

Pogoda w Twoim miescie

Bezdomni nie chcą nocować w schronisku

- Spaliśmy na dworze już przy minus trzydziestu - zapewniają nas Magda i Jurek, para która przed zimnem chroni się we własnoręcznie "zbudowanym" namiocie z kartonów i foli. - Tu nam dobrze. Jak napalimy w piecyku, jest cieplutko.
Schronisko? - O nie. Dziękujemy. Tam na pewno nie pójdziemy - mówią zgodnie.

Przekonać też nie dał się Darek. Żyje samotnie w podobnym obozie jak Magda i Jurek. W lesie. Grzeje go piecyk, "procenty" i miłość do jedynej córki - Olki. Nie ma jednak z nią kontaktu.

Czytaj: Gdzie bezdomny znajdzie schronienie [lista schronisk, noclegowni, jadłodajni w regionie]

Dla nikogo nie zabraknie ciepłej zupy

Zarówno para jak i Darek, nie korzystają też z ciepłych posiłków, które zapewnia dla każdego głodnego i zziębniętego jadłodajnia Caritasu. - W ostatnich dniach wydajemy około trzydziestu dodatkowych dań - mówi Zenobia Kujaczyńska z Centrum Caritas.

I zapewnia: - Dla nikogo nie zabraknie obiadu.

W stołówce, dwa razy w tygodniu serwowane są zupy, a trzy razy drugie danie. Zwykle składające się z mięsa, surówki i ziemniaków. w sumie z obiadów w Caritasie korzysta około 400 najuboższych grudziądzan. Żeby otrzymać posiłek, należy posiadać skierowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Zamiast działek wybierają ciepły kąt

Wraz z nastaniem siarczystych mrozów zwiększa się, głównie po zmroku, liczba bezdomnych korzystających z noclegowni przy ulicy Parkowej. Gro z nich do tej pory nocowała w altanach działkowych. - Tam już im za zimno - tłumaczy Witold Buczkowski, szef schroniska im. św. Brata Alberta.

Zdarza się, że ci bezdomni są bardzo młodzi. Życie powinno przed nimi stać otworem. - Mają po 22, 23 lata - zauważa szef schroniska.

Noclegownia jest czynna od godz. 19 do 7. Rano każdy dostaje kawę i śniadanie.
Bezdomni mogą również skorzystać ze schroniska. Jest jednak warunek. Jaki? Muszą być trzeźwi. - W schronisku mamy jeszcze wolne miejsca - wyjaśnia Witold Buczkowski.

Uciec przed mrozem można także do ogrzewalni.

Czytaj: Tak żyją bezdomni w bydgoskim schronisku

Trzy tysiące osób nie ma domu

Dane Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu mówią o tym, że w naszym województwie bez dachu nad głową żyje blisko 3 tys. osób, w tym ponad 400 kobiet. - W Kujawsko-Pomorskiem działa też 36 jadłodajni i miejsc, w których osoby potrzebujące mogą otrzymać bezpłatny, ciepły posiłek - podsumowuje Beata Krzemińska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz

Czuwaj druhny i druchowie

G
Grzegorz

No proszę. Ale sensacja. Piekarze - pieką, kierowcy - wożą ludzi, nauczyciele - uczą. A strażnicy pomagają ludziom. To jest sensacja na łamach Gazety. To jeszcze czekam na artykuł : strażnicy pilnują porządku, strażnicy pilnują ładu i bezpieczeństwa, strażnicy pomagają obywatelom. To musi być nie lada sensacja skoro media donoszą o pomocy tej formacji. A kto pilnuje fotoradarów?

 

G
Gość

W "Gro z nich do tej pory nocowała w altanach działkowych. .." też jest błąd.

Powinno być "Gros z nich". 

Jeśli się już używa jakichś zwrotów warto sprawdzić jak ich używać.

J
Jerzy

"Gro z nich do tej pory nocowała w altanach działkowych."

Normalnie zgroza. A nie lepiej i prawidłowo byłoby napisać: "większość z nich".

 

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska