Zdaniem Piotra Króla, posła Prawa i Sprawiedliwości, trasa S 10 może nie powstać. - O drodze nie ma mowy w "Programie Dróg Krajowych na lata 2014-2030" - mówił na sesji.
Zobacz także: Plan budowy obwodnicy Lipna przez trzy samorządy upadł kilka lat temu. Ale problem pozostał
Prezydent Rafał Bruski zaproponował, by wniosek do ministerstwa infrastruktury przygotować wspólnie z Toruniem, ale radni uznali, że nie ma na to czasu, bo konsultacje trwają tylko do końca stycznia.
Bydgoscy radni przygotowali więc stanowisko samodzielnie. Czytamy w nim m.in. "Rada Miasta Bydgoszczy mając na uwadze gospodarcze i społeczne drogi krajowej S-10 dla ziemi bydgoskiej i województwa kujawsko-pomorskiego wnioskuje do Ministra Infrastruktury i Rozwoju i ujęcie w "Programie dróg Krajowych na lata 2014-2023 budowy drogi krajowej S-10". (...) Budowa drogi S-10 wpłynie niewątpliwie na atrakcyjność i integrację województwa kujawsko-pomorskiego".
Czytaj e-wydanie »