Od tamtej pory polskich doodli powstało już kilkadziesiąt. Tworzone były przy różnych okazjach: każdego roku powstaje na przykład specjalna grafika z okazji Święta Niepodległości. Nie zapomnianmo o celebracji wydarzeń i postaci ważnych dla polskiej historii - tak powstało doodle z Janem Karskim albo nawiązująca do Solidarności grafika przygotowana z okazji 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów po 1989 r. Pamiętano również o tych świętach kalendarzowych, które dotyczą naszych bliskich - powstało wiele doodli na Dzień Matki czy Dzień Babci (to ostatnie zostało zainspirowane typowo polskim zwyczajem obdarowywania bliskich laurkami przez dzieci).
W Google przypominają wyjątkowe postacie ze świata kultury - od Fryderyka Chopina po Kabaret Starszych Panów. Czasem na doodlach można zobaczyć podobizny osób, których dotyczą - wystarczy spojrzeć na to z Juliuszem Słowackim czy Agnieszką Osiecką - ale bywa, że są one mniej dosłowne. Tak było w przypadku Doodle upamiętniającego 145. rocznicę urodzin Władysława Reymonta: trzeba było domyślić się, że tańcząca para w ludowych strojach to Jagna i Boryna z “Chłopów”. Z kolei animowane Doodle, które zobaczyliście w wyszukiwarce w dniu 90. urodzin Wisławy Szymborskiej, nawiązywało do jej wiersza “Kot w pustym mieszkaniu”.
Jeden z najciekawszych polskich doodli, inspirowany “Cyberiadą” i utrzymany w stylu ilustracji Daniela Mroza, przygotowano z okazji 60. rocznicy pierwszej publikacji Stanisława Lema. Towarzyszyła mu interaktywna gra. Doodle z “Cyberiadą” witało użytkowników wyszukiwarki w całej Europie, a oprócz tego… było inspiracją dla wyglądu recepcji w warszawskim biurze Google.
Ale nie wszystkie polskie doodle stworzone w ciągu ostatnich 10 lat były dziełem doodlerów - grafików Google. Dzięki kilku edycjom konkursu Doodle 4 Google dzieci z całej Polski miały okazję zaproponować swoje doodle nawiązujące do wybranego w danym roku tematu. Na przykład w 2012 r. mieliśmy okazję oglądać, jak mali artyści interpretują hasło “Pozdrowienia z Polski”, a w 2014 r. tematem przewodnim był “Mój pomysł na pomaganie innym” w związku z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Zwycięskie prace można było oglądać na stronie głównej Google.
Wszystko wskazuje na to, że kolejne lata w wyszukiwarkach Google będą wyglądały jeszcze bardziej kolorowo niż poprzednie. Google chce nadal zaskakiwać grafikami i animacjami, które przypomną o jakiejś ważnej dacie, interesującej postaci czy wydarzeniu.
A jeśli nie chcecie czekać i już teraz macie ochotę na własną podróż po świecie doodli (nie tylko tych polskich, ale też meksykańskich, włoskich, indyjskich, afrykańskich...), zapraszamy do oglądania i czytania na google.com/doodles.