https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

17-latka straciła skórę i włosy. Śledczy postawili zarzut

hel
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne 123rf
Właściciel toru kartingowego, na którym została oskalpowana 17-letnia dziewczyna odpowie za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała.

Mężczyzna wczoraj usłyszał prokuratorskie zarzuty. Odmówił składania wyjaśnień.

- W najbliższych tygodniach sporządzimy akt oskarżenia - zapowiada Maria Zaniewska-Bołtralik z augustowskiej prokuratury.

Do wypadku doszło w czerwcu minionego roku. Pochodząca z Suwałk Patrycja, wraz z rodziną wybrała się do Augustowa na wycieczkę. Spacerując nad Neckiem postanowiła przejechać się gokartem. Zrobiła niecałe okrążenie, gdy jej długie po pas włosy wkręciły się w obudowę silnika. Oskalpowana dziewczyna, w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przeszła skomplikowane operacje. Wciąż znajduje się pod opieką psychologów oraz lekarzy.

Mieszkający w Białymstoku właściciel toru nie poczuwał się do winy. Utrzymywał, że nastolatka złamała regulamin. A ten nakazywał jej włożenie kasku.
**
Zobacz także:

https://wspolczesna.pl/wlosy-byly-dla-niej-calym-swiatem-na-gokarcie-zostala-oskalpowana/ar/10407273

**

- Nie zdążyłem interweniować - przekonywał. - Pojazd tylko ruszył i już doszło do tragedii.

Ale zapis w regulaminie nie zwalnia właściciela obiektu od odpowiedzialności. Dlatego prokurator zarzuca mu nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zarzut był już przygotowany od kilku miesięcy, ale były problemy z jego postawieniem, ponieważ przedsiębiorca dostarczał śledczym zwolnienia lekarskie. Ostatecznie augustowska prokuratura postanowiła poprosić o pomoc prawną białostocką. A ta wezwała właściciela toru na wczoraj.

- Czekamy na zwrot akt sprawy - mówi prokurator Zaniewska-Bołtralik. - Jeśli nie ma nowych wniosków, będziemy sporządzać akt oskarżenia.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mazowsze

ciekawe co byście Państwo pisali gdyby to chodziło o ZDROWIE włosy skórę Waszych dzieci czy też  osób Wam bliskich głupie tłumaczenie Właściciela że nie zdążył nakazać włożyć dziewczynie kasku -nie ma kasku nie ma jazdy ! nie powinien pozwalać siadać na sprzęt z włączonym silnikiem bez kasku  a Właściciel niby taki nie rozgarnięty ale zwolnieniami lekarskimi się miga

M
MaXXioR

Jak dla mnie sama sobie winna a nie właściciel toru czy woźny w szkole. Wypadki się zdarzają ale żeby za własną głupotę żądać okupu? Porażka.

h
halina

Panienka  i mamuśka niech popukają się w makówkę.Przechodząc przez przejście dla pieszych, nie zwracając uwagi  na samochody też szukały by winnych?

 W prokuraturze mają kogoś znajomego?

Człowieka chcą zgnoić ot co.

Wiatr we włosach panienka chciała czuć.

V
Viki
Szkoda dziewczyny , ale paniusia też powinna mieć odrobinę wyobraźni... A wiatr we włosach...i teraz biedna... Nie uwierzę ze prosiła o kas. Mogła związać włosy nie była na wybiegu... Poza tym domagają się odszkodowania czyli chodzi o kasę....zwłaszcza dla mamuśki.
t
ty tępy tłumoku
Problem polega na tym, że amator z zewnątrz może nie znać zasad bezpieczeństwa, a rolą obsługi jest WYMUSIĆ ich przestrzeganie. Nie włożyła kasku? No to wystarczyło nie wpuścić jej do gokarta!
Proste?
Nawet taki stary tępak jak ty powinien to zrozumieć.

Nie wiem, ale może kiedyś leciałeś samolotem. Tam jest obowiązek zapięcia pasów na start (i nie tylko) obowiązek powszechnie znany, a i tak za każdym razem stewardessa pokazuje co i jak, a potem jeszcze idzie i sprawdza czy wszyscy zapięci.
Czaisz?
Ł
ŁodzianinPK
Jak się ma pi...dę zamiast mózgu to tak jest - potem się szuka winnych dookoła.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska