Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń drogowych doszło we wtorek, 21 maja w powiecie lipnowskim.
- Zbyt duża prędkość sprawiła, że młody kierowca stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi, a niezachowanie odpowiedniego dystansu od poprzedzającego pojazdu doprowadziło groźnie wyglądającej kolizji - tłumaczy kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie.
Około godz. 17 policjanci z Lipna zostali wezwani do wypadku w miejscowości Strachoń w gminie Dobrzyń nad Wisłą. 18-letni kierujący nie dostosował prędkości do warunków drogowych i w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie BMW. Za łukiem drogi wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległe pobocze i tyłem auta uderzył w drzewo. Młody kierowca z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Do drugiego zdarzenia doszło w Lipnie na ul. Kościuszki, około godz. 20.
Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący motorowerem nie zachował odpowiedniej odległości od poprzedzającego do pojazdu. W wyniku tego, podczas hamowania pojazdów, 40-latek na motorowerze uderzył w tył Opla i się przewrócił. Mężczyzna wypadł na przeciwległy pas jezdni i wpadł, pod jadącego w przeciwnym kierunku Forda.
Na szczęście 40-latek po badaniach opuścił szpital.
- Prawo o ruchu drogowym w artykule 19 nakłada na kierującego pojazdem obowiązek poruszania się z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. W punkcie drugim tego samego artykułu jest także nakaz utrzymywania miedzy pojazdami odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu - przypomina kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie.