Rdza przekleństwem kierowców
Rdza to prawdziwe przekleństwo kierowców. Nikt nie chce jeździć podziurawionym samochodem. Nie dość, że wygląda to słabo, to jeszcze realnie obniża bezpieczeństwo jazdy. Są jednak pojazdy, których producenci zadbali o to, by dobrze je zabezpieczyć przed korozją. Czy tak jest można przekonać się użytkując kilka lat auto, które było eksploatowane w różnych warunkach atmosferycznych.
Z rdza walczą nie tylko właściciele starych aut. Źle zabezpieczone przed korozja potrafią być również nowsze modele. Rdzawy nalot potrafi pojawiać się nawet na kilkuletnich samochodach.
Jak czytamy na rankomat.pl auta rdzewieją ze względu na niską jakość materiałów wykonania czy użytkowanie w trudnych warunkach pogodowych. Sezon jesienno-zimowy w Polsce to pora zwykle niekorzystnej aury i obfitych opadów. Do problemów z rdzą przyczynia się także sól drogowa, którą posypuje się jezdnię w warunkach obniżonej przyczepności kół do nawierzchni. Jeśli natomiast auto jest sprowadzane do Europy zza morza czy oceanu, dłuższy kontakt z solą morską także może prowadzić do uszkodzeń.
Gdzie szukać rdzy w samochodzie?
W dużej mierze zależy to od konkretnego producenta i tego, jakie materiały i środki ochronne zastosował w konstrukcji danego modelu. Można jednak wyróżnić kilka słabych punktów, które w temacie korozji powtarzają się najczęściej. To m.in.:
- błotniki,
- drzwi,
- nadkola,
- progi,
- podwozie,
- klapa bagażnika,
- maska,
- kielichy zawieszenia,
- sztywne przewody hamulcowe.
Bardzo często właściciele aut nie zauważają rdzy na elementach, które nie są od razu widoczne. Jeżeli zobaczymy korozje na wczesnym etapie dana część można jeszcze uratować. Jeżeli jednak zaniedbamy naprawę, wtedy często trzeba wydać dużo pieniędzy. by przywrócić samochodowi jego pierwotny wygląd.
Są jednak auta, które skutecznie dają odpór niekorzystnym warunkom atmosferycznym. Na podstawie rankingu stworzonego przez firmę ProfiAuto przedstawiamy samochody, które dobrze są zabezpieczone przed korozją.
