Zobacz wideo: Rozbudowa szpitala Biziela w Bydgoszczy
Wszystko zadziało się na bydgoskim Górzyskowie 13 grudnia 2021 r. około godziny 12.20, kiedy to policyjni „wywiadowcy” z bydgoskiej komendy pełnili w tym rejonie służbę samochodem nieoznakowanym.
- „Wywiadowcy” przystanęli na ulicy Jaskółczej. Wówczas obok nich zatrzymał się seat ibiza, kierowany przez młodą kobietę. Gdy pojazd ten zrównał się z autem policyjnym, mężczyzna siedzący na fotelu pasażera dał znak, by otworzyć okno. Policjant kierowca to uczynił. Spore było jego zdziwienie, gdy usłyszał pytanie od kierującej: „Czy macie pożyczyć lufkę”? - relacjonuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Policjanci wysiedli z nieoznakowanego auta, podeszli od osób siedzących w seacie i przedstawili się, okazując jednocześnie legitymacje służbowe.
- 18-latka i jej o rok starszy kolega zostali wylegitymowani. Chwilę później podejrzenia policjantów potwierdziły się. Kobieta miała przy sobie tzw. działkę suszu roślinnego. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana - kontynuuje kom. Lidia Kowalska.
Na tym jednak nie koniec. Policjanci po raz kolejny wykorzystali nowe urządzenie i przeprowadzili na miejscu badanie na obecność narkotyków w ślinie. - Wykazało ono, że kobieta prowadziła pojazd pod działaniem kokainy. Co do pasażera nie było żadnych uwag, więc został zwolniony. Natomiast kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie pobrano jej krew do badań - dodaje kom. Lidia Kowalska.
Młoda bydgoszczanka odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz za ich posiadanie. 18-latka straciła również prawo jazdy.
