Osobowa toyota dosłownie staranowała dom. Do zdarzenia doszło przed południem w Kowalu w powiecie włocławskim.
Jak informuje policja, dokładne okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, są badane.
- Wstępnie ustalono, że kierujący autem na ulicy Kazimierza Wielkiego chciał skręcić w prawo, pojechał prosto. Samochód uderzył w budynek mieszkalny - mówi mł. asp. Tomasz Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Dziecko i kierowca w szpitalu
Toyotą podróżowały dwie osoby. Pasażerką była licząca 8 lat dziewczynka. Oboje trafili do szpitala na badania. Policja czeka jeszcze na ustalenia, co do stanu zdrowia poszkodowanych. Od opinii lekarskiej zależy, czy zderzenie ze ścianą domu mieszkalnego będzie zakwalifikowane jako kolizja, czy wypadek.
Jak z kolei informuje na FB Wloclawek112Info, w akcji ratunkowej udział wzięli udział strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku, a także strażacy ochotnicy z OSP w Kowalu. Na miejsce zadysponowano z kolei aż dwa zespoły ratownictwa medycznego. Wezwano również pogotowie gazowe.
Jak dodaje mł. asp. Tomaszewski, kierujący toyotą był trzeźwy.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
