Wczoraj w Dworze Artusa pracownicy, przyjaciele, darczyńcy i wolontariusze świętowali 20. urodziny Caritas Diecezji Toruńskiej.
Przeczytaj także:Diecezja toruńska świętuje 20-lecie
Spotkanie było okazją do podziękowań (ich formą było uhonorowanie osób zasłużonych dla CDT), ale też podsumowań, bo przez dwie dekady toruńska Caritas z organizacji, która nie posiadała żadnego zaplecza materialnego ani doświadczenia, stała się instytucją pomagającą w ciągu roku 32 tys. osób.
- Wbrew pozorom trudno jest mi mówić o Caritas - żartuje ks. Daniel Adamowicz. - Nie dlatego, że niewiele jest do powiedzenia. Przeciwnie - dlatego, że nasza działalność jest szeroka i wielowątkowa. Równolegle prowadzimy ponad 20 projektów i każdy jest ważny. Istotą jest to, że staramy się realizować misję Kościoła, nawiązując jednocześnie do tradycji służby potrzebującym. Myślę, że udaje nam się to robić, a efekty naszej pracy są bardzo realne, namacalne.
Te "realne efekty" to m.in. 11 ośrodków Caritas na terenie całej Diecezji Toruńskiej, jadłodajnie, noclegownie, łaźnie, tony żywności czy pomoc finansowa, która trafia na konta ludzi chorych i niepełnosprawnych bądź znajdujących się w szczególnie dramatycznej sytuacji życiowej. Takie przypadki - jak podkreśla ks. Daniel Adamowicz - najbardziej zapadają w pamięć i wstrząsają, ale gdy uda się doprowadzić je do szczęśliwego finału, dają ogromne poczucie spełnienia.
Dyrektor toruńskiej Caritas doskonale pamięta dwa takie momenty. Jeden sprzed trzech lat, gdy udało się wybudować dom dla rodziny pogorzelców.
Druga historia ma swoje źródło jeszcze w latach 80. - Jako młody ksiądz pracowałem w Brodnicy - wspomina ks. Adamowicz. - Zaprzyjaźniłem się z podopiecznymi tamtejszego domu dziecka. Była wśród nich Małgosia, która miała wkrótce się usamodzielnić, ale w ostatniej chwili uciekła, bo jakiś chłopak zawrócił jej w głowie. Minęły lata, zbudowaliśmy Toruńskie Centrum Caritas. Był rok 1997. Właśnie sprowadziły się siostry pasterki, usiedliśmy do pierwszej wspólnej kolacji. I nagle zadzwonił domofon. Otworzyłem drzwi i zaniemówiłem. Zobaczyłem przed sobą Małgosię z dwójką dzieci. I wtedy odczułem, jak ważne było to, co się wydarzyło w ostatnim czasie, jak potrzebny był nasz wysiłek. To daje siłę do dalszej pracy.
Caritas w liczbach
- Na terenie Diecezji Toruńskiej działa pięć jadłodajni, które przygotowują 1,5 tys. posiłków dziennie;
- Z łaźni prowadzonych przez Caritas każdego dnia korzysta ok. 40 osób;
- Co roku na święta Caritas przekazuje najuboższym 70 ton żywności;
- W ramach unijnego programu dożywiania PAED co roku 32 tys. osób otrzymują pomoc o wartości 8 mln zł