Przed chwilą w Domu Kultury Stowarzyszenia Głuchoniemych triumfalnie zakończył się jubileuszowy koncert zespołu pieśni Olśnienie. Teraz, na zapleczu, przy stole zastawionym buraczkami w sosie winegret, marynowanymi, ale niekoniecznie jadalnymi grzybkami, nieznanego pochodzenia alkoholem pięć solistek przystępuje do fetowania i wspominania dziesięcioletniego, jak sądzą, pasma sukcesów. I snucia planów na kolejne dekady. Nic to, że dawno już przekroczyły wiek emerytalny. Radosny nastrój mąci uwielbiany dotąd szef zespołu i akompaniator. Pragnie wprowadzić do Olśnienia, w główne światła tytułową Babę Chanel, świeżo upieczoną emerytkę, dotychczasowe solistki przesuwając pod horyzont, "daleko, kędy koczują mgły". One jednak nie zamierzają się poddać bez walki!
Baba Chanel Nikołaja Kalady to tragikomedia o niewyczerpanym pragnieniu życia, walce o godność dla starości, o niezależnym od wieku głodzie szczęścia. W roli Baby Chanel występuje Ewa Jendrzejewska, w roli menedżera Maciej Konopiński, a w wiekowe chórzystki wcielają się:Krzysztof Gordon, Jerzy Gorzko, Mirosław Krawczyk, Zbigniew Olszewski oraz Cezary Rybiński. Przekład: Agnieszka Lubomira Piotrowska, reżyseria: Adam Orzechowski, scenografia: Magdalena Gajewska.
Co o spektaklu mówi jego reżyser? - Koladzie udało się podpatrzeć drapieżną mentalność ludzi starszych. Jednak ta drapieżność nie wywołuje w nas złych emocji, przeciwnie, wywołuje w nas współczucie i śmiech. Okolicznościowe, jubileuszowe spotkanie staje się dla bohaterów sztuki czasem podsumowania i rozliczenia, słodko-gorzką "Ostatnią Wieczerzą".
Polska prapremiera tego przedstawienia była 10 sierpnia 2012 r. na dużej scenie. Spektakl trwa 1 godzinę 40 minut (bez przerw).