Do zdarzenia doszło we wtorek przed godz. 22. 25-letnia kobieta wypadła z 11. piętra jednego z wieżowców przy ul. Żmudzkiej na bydgoskich Bartodziejach. Spadła na daszek klatki schodowej. Zginęła na miejscu.
ZOBACZ KONIECZNIE. Strzał w pizzerii w Chojnicach. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia, wideo]
Do sprawy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który była z nią w mieszkaniu. Mężczyzna był pijany, gdy wytrzeźwiał przedstawi swoją wersję wydarzeń.
- Wiele wskazuje jednak na to, że to był nieszczęśliwy wypadek - donosiła w środę policja. - Chciała zrobić sobie selfie i spadła - komentują funkcjonariusze w rozmowie z gazeta.pl
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą śledztwo w tej sprawie. "Wyborczej" udało się poznać szczegóły ostatniego dnia życia ofiary tragedii na ul. Żmudzkiej. Według jej informacji 25-latka postanowiła wyjść przez okno na dach, bo chciała robić zdjęcia na tle miasta. To nie był jej pierwszy raz, bo jak ustalili kryminalni, w komórce kobiety były już fotografie panoramy Bydgoszczy robione z tego samego miejsca dwa dni wcześniej.
Pogoda na dzień (14.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active