Każde zgłoszenie pod numer alarmowy jest poważnie traktowane. Wybieranie numeru 112 to nie zabawa, przekonał się o tym 30-latek z gminy Tłuchowo.Podczas zakrapianego wysokoprocentowymi trunkami popołudnia, mężczyzna wezwał służby medyczne i policjantów.30-latek zgłaszał między innymi dolegliwości zdrowotne, ale na miejscu po przyjeździe policjantów i ratowników odmówił pomocy medycznej. Został pouczony o tym, jakie wykroczenie popełnia i o tym, że sprawa ta znajdzie swój finał w sądzie.
- Na tym jednak nie zakończył swojego nieodpowiedzialnego wybryku. Niedługo potem znów wezwał na pomoc policjantów i zespół ratownictwa medycznego zgłaszając tym razem myśli samobójcze. Gdy służby dotarły na miejsce, mężczyzna spał, a obudzony odmówił pomocy - poinformowała kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie. - Niczym nieuzasadnione i pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem i wprowadzić go w błąd, może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe, zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia.
Nierozsądny mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.Zgodnie z artykułem 66. Kodeksu Wykroczeń, kto fałszywą informacją lub w inny sposób, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, wprowadza w błąd służby ratunkowe, lub umyślnie blokuje telefon alarmowy, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. W przypadku, jeśli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
Numer 112 - jedyny w Europie
112 to tzw. jednolity ogólnoeuropejski numer alarmowy, ustanowiony w roku 1991 stosowną dyrektywą. Używany jest w sieci telefonów stacjonarnych i komórkowych. Polska przyjęła go po wejściu do Wspólnoty. Aby połączyć się z operatorem numeru, nie trzeba odblokowywać klawiatury "komórki", można go też wybrać w telefonie bez karty SIM. Połączenie jest darmowe.