W 2019 r. swoje plany wydatkowe zrealizowała 1/3 Polaków – wynika z Barometru Providenta. Bardziej konsekwentni byli mężczyźni, bowiem aż 40 proc. z nich zadeklarowało realizację założonych wydatków.
Okazuje się, że 70 proc. Polaków już teraz myśli o wydatkach, które poniosą w rozpoczynającym się roku. Dla większości (54 proc.) będą to codzienne wydatki związane z zakupami i rachunkami. Połowa respondentów jako ważny wydatek uznała wyjazd wakacyjny, niemal tyle samo ujęło w swoich planach koszty remontu mieszkania. Istotną pozycję zajmuje zakup sprzętu RTV/AGD (36 proc.) oraz wydatki na zdrowie (33 proc.) - wynika z badania.
- Kobiety częściej niż mężczyźni myślą o codziennych wydatkach, kosztach leczenia, czy spłacie kredytu, a także o wydatkach związanych z remontem mieszkania. Natomiast mężczyźni częściej niż kobiety wskazują na wydatki związane z samochodem – podkreśla Magda Maślana, ekspert ds. PR w Provident Polska.

Za najbardziej obciążający wydatek dla tegorocznego budżetu respondenci uznali remont domu lub mieszkania – tę odpowiedź wskazał niemal co trzeci badany. 40 proc. z nich planuje przeznaczyć na ten cel co najmniej 5 tys. zł., a co dziesiąty zadeklarował 20 tys. zł. Z kolei dla 16 proc. najpoważniejszym wydatkiem będzie zakup samochodu. Więcej niż co dziesiąty Polak planujący taki zakup (13 proc.) zakłada wydanie na ten cel 20 tys. zł.
Skąd weźmiemy pieniądze na wydatki
Przede wszystkim z oszczędności (59 proc.) i z bieżących dochodów (42 proc.). Co piąty Polak planuje wziąć kredy bądź pożyczkę w banku, a co 9. chce zwrócić się o pomoc do rodziny. 3 proc. badanych planuje pozyskać dodatkowe środki za pośrednictwem instytucji pożyczkowej.
- Planowanie wydatków wraz ze źródłami ich pokrycia świadczy o rozważnym i odpowiedzialnym podejściu Polaków do długofalowego finansowego planowania. Jednocześnie zauważyliśmy, że Polacy optymistycznie patrzą na ten rok w kontekście spodziewanej sytuacji finansowej – ponad połowa badanych oczekuje jej poprawy w tym roku. Największymi optymistami są młodzi mężczyźni wchodzący na rynek pracy, bowiem niemal ¾ z nich spodziewa się w tym roku wyższych dochodów - tłumaczy Magda Maślana.
