5 z 7

fot. Czytelnik
52-letnia motornicza, która w MPK pracuje 5 lat, zwyczajnie go nie zauważyła i ruszyła. Dopiero po ok. 20 metrach pracownica MPK zatrzymała sklad. Zareagowali pasażerowie, którzy nacisnęli hamulec awaryjny i wyszarpnęli chłopca z czeluści drzwi.
Chłopiec w stanie niezagrażającym życiu trafił pod opiekę specjalistów. Na ciele nie miał widocznych obrażeń, został w szpitalu na obserwacji. "Jedynka" zostala zabezpieczona. sprawdzany jest stan techniczny pojazdu.
6 z 7

fot. Czytelnik