13 z 21
Legendarny piłkarz, potem trener i menedżer, od 1976 roku...
fot. Andrzej Banaś

WŁODZIMIERZ LUBAŃSKI (ur. 1947, Gliwice, napastnik, Górnik Zabrze)

Legendarny piłkarz, potem trener i menedżer, od 1976 roku mieszka w Lokeren, od kilku lat w już nowym, trzecim domu. Dziś ma 75 lat, nie grywa już nawet w oldbojach, ale trzyma się dobrze, przez kilku lat - namówiony przez żoną Grażynę (małżeństwem są od 49 lat) - trzy razy w tygodniu chodził na fitness i do sauny. Często bywa na uroczystościach w polskiej ambasadzie w Brukseli. Jest znawcą win, ma ich w domowej kolekcji kilkaset. Komentował mecze dla Polsatu, wcześniej dla TVP. Od czasu do czasu zabierał żonę na dalekie eskapady, np. do Kanady i USA. Dosyć często wpada do kraju, w sierpniu dobrze się bawił na kabaretonie w Sopocie. Ma wiele niewykorzystanych jeszcze zaproszeń w różne miejsca, które musiał odwołać z powodu pandemii koronawirusa. Nie doczekał się wnuków. Jego córka Małgorzata pracuje w firmie przewozowej, a syn Michał jest informatykiem, ma własną firmę w Lokeren.

14 z 21
We Francji żyje od ponad 45 lat. Sprawdził się tam w roli...
fot. Archiwum Ruchu Chorzów

JOACHIM MARX (ur. 1944, Gliwice, napastnik, Ruch Chorzów)

We Francji żyje od ponad 45 lat. Sprawdził się tam w roli piłkarza, trenera, dyrektora szkółki piłkarskiej i skauta. Miał również epizod w roli... sprzedawcy mebli kuchennych. W 2009 roku przeszedł na emeryturę. - Chodzę na mecze, do klubu, szkółki piłkarskiej, lubię majsterkować w domu, pracuję w ogrodzie. Chwalą mnie za ładnie przycięty żywopłot. Umiem także instalować anteny satelitarne na dachach. Kiedyś lubiłem podróżować - ale nie samolotem - i zwiedzać - opowiada. Mieszka w liczącej 2,5 tys. osób miejscowości Givenchy-en-Gohelle, 3 km od Lens. Z żoną Henryką (z którą 2 września uroczyście obchodził 55-lecie ślubu) ma syna Krzysztofa (pracuje w merostwie jako urzędnik w dziale sportu) i Sebastiana (jest trenerem przygotowania atletycznego). Wnuczki Marion i Julia grały w rugby (9-letnia Giuliana jeszcze nie połknęła sportowego bakcyla). 28-letnia Marion pracuje w żandarmerii, zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób. 9-letni wnuk Florian zaczyna grać w piłkę.

15 z 21
Od ponad 40 lat mieszka w Niemczech, gdzie - u rodziny w...
fot. Archiwum Ruchu Chorzów

ZYGMUNT MASZCZYK (ur. 1945, Siemianowice Śląskie, pomocnik, Ruch Chorzów)

Od ponad 40 lat mieszka w Niemczech, gdzie - u rodziny w Hagen - w drodze do Francji na świąteczne zakupy zatrzymał go stan wojenny. Po namowach zdecydował się nie wracać do ojczyzny. W Niemczech grał bez większego powodzenia. Z powodu zapalenia płuc wylądował w szpitalu, przeszedł długą rekonwalescencję. Potem próbował szczęścia w roli szkoleniowca miejscowych drużyn, przez wiele lat pracował w fabryce form wtryskowych. Dziś ma kłopoty ze zdrowiem, m.in. z chodzeniem; konieczny okazał się zakup protezy. Jego żona Krystyna, była piłkarka ręczna Azotów Chorzów i reprezentacji Polski, w Niemczech już po swych 40. urodzinach znowu stanęła w bramce, uzyskując ze swoją drużyną dwa awanse.

16 z 21
Swą karierę zawodniczą (potem był trenerem) wspomina z...
fot. Dorota Dusik/slzpn.pl

MARIAN OSTAFIŃSKI (ur. 1946, Przemyśl, obrońca, Ruch Chorzów

Swą karierę zawodniczą (potem był trenerem) wspomina z niesmakiem, bo od lat ma problemy ze zdrowiem. I nie tylko dlatego. - Gdybym grał na takim poziomie w innych czasach, to bym się teraz cieszył życiem, Zarobiłbym, by się nim cieszyć - przekonuje. Na pytanie, jak teraz spędza czas, rzuca krótko: - Odpoczywam, nic nie robię. Byłem na rencie, a od kilku lat jestem na emeryturze. Dosyć nagoniłem się za piłką. Ostatnia funkcja zawodowa? Dyrektor sportowy grup młodzieżowych w Chorzowie. Jego żona Jadwiga pracowała w księgowości (w 2023 roku będą obchodzić 55-lecie małżeństwa). Ma dwóch synów: dziennikarza sportowego Dariusza i anglistę Tomasza. Na mecze praktycznie nie chodzi od dłuższego czasu. Ostatni raz był w ubiegłym roku roku. - Chyba już więcej nie pójdę. Szkoda mi nóg - mówi. Od 6 lat ma problem z chodzeniem. Wysiadł mu Achilles w lewej nodze, ma założoną endoprotezę. Operację przeszedł w 2015 roku.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Fryzjer z  Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Fryzjer z Ciechocinka dołącza do elity stylistów Eurowizji. Spełnienie marzeń

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali".  Zobaczcie zdjęcia

Tak było na III Rajdzie Rowerowym "Szlakiem Toruńskich Murali". Zobaczcie zdjęcia

Zobacz również

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

Wytańczyć Habanerę to jest sztuka co się zowie.Premiera „Carmen” na otwarcie XXXI BFO

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie