https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

500 złotych na dziecko wstępnie przyjęte

Jolanta Zielazna
500 złotych na dziecko wstępnie przyjęte
500 złotych na dziecko wstępnie przyjęte Andrzej Zgiet/zdjęcie ilustracyjne
Dziś Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o dodatku 500 zł na dziecko. Zostały progi dochodowe. Zastrzeżenia ma minister finansów. Program ma wejść w życie od kwietnia, ale gminy dostaną na wypłatę 3 miesiące.

Wiele rodzin już cieszy się na te pieniądze, zaplanowały zakupy. Na pewno nie będą zwlekać ze złożeniem wniosku. Tym bardziej, że na wydanie decyzji urząd ma 30 dni, a jeśli pojawią się wątpliwości - 60 dni.

Samorządy mają jednak bardzo duże obawy, czy w ciągu jednego miesiąca zdążą przygotować się organizacyjnie do wypłat. Ostrzegają też, by nie zdziwić się, że wzrośnie liczba urzędników.

Za mało czasu, pracowników i pieniędzy

We Włocławku świadczenia rodzinne dostaje około 4300 rodzin. Pracownicy MOPR oszacowali, że po 500 zł zgłosić się może 7500 rodzin, a pieniądze dostaną na 11 tys. dzieci.
- W najbardziej gorącym okresie zasiłkowym wpływa około 4500 wniosków przez trzy miesiące, a teraz w ciągu miesiąca ma wpłynąć 7500 - podkreśla dyrektor włocławskiego MOPR Piotr Grudziński. - Nie damy rady uporać się z nimi.
Świadczeniami rodzinnymi zajmuje się 18 osób. Od stycznia doszły nowe obowiązki - wypłata 1000 zł dla osób nieubezpieczonych, które urodziły dziecko. Teraz trzeba będzie zatrudnić nowych pracowników.

W Szubinie świadczenia rodzinne wypłacane są 700 rodzinom. - Z naszego rozeznania wynika, że po 500 zł może się zgłosić około 1600 rodzin, a pieniądze prawdopodobnie dostać może 3200 dzieci - wylicza Monika Hejnik, naczelnik wydziału świadczeń rodzinnych w szubińskim urzędzie. Do obsługi potrzebuje minimum 3 nowych pracowników. - Minimum trzech - podkreśla. - Do kwietnia na pewno nie damy rady się przygotować.

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, wideo: TVN24/x-news

W Inowrocławiu potrzebne będą minimum 4 etaty, a tak naprawdę przydałoby się siedem osób do obsługi nowego zadania. - Innym pracownikom dodamy obowiązków, choć pewnie nie będzie się to im podobało - nie ukrywa prezydent miasta Ryszard Brejza. W Inowrocławiu wypłatą zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, bo w ratuszu nie ma pomieszczeń.

We wtorek o swoich zastrzeżeniach i wątpliwościach samorządowcy mówili przedstawicielom rządu na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu.
Miesięczne vacatio legis to jeden problem. W tym czasie trzeba zatrudnić nowych pracowników (czyli przeprowadzić konkursy), przeszkolić ich, kupić sprzęt, przygotować pomieszczenia.

Nie można z tym ruszyć dopóki ustawa nie zostanie uchwalona, nie zostaną przedstawione projekty rozporządzeń. Zwłaszcza prezydenci dużych miast byli za tym, by świadczenia wypłacane były od lipca (ze spłatą od kwietnia), a samorządy miały na przygotowania 3 miesiące.

Gminy zgłaszają też że 2 proc. wypłacanej kwoty dodatków na obsługę programu im nie wystarczy. Albo wystarczy później, ale nie na początek, kiedy trzeba ponieść nakłady

- W ogóle nie mówi się o tym, że potrzebne jest specjalistyczne oprogramowanie informatyczne - zwraca uwagę dyr. Grudziński. - Firmy przez miesiąc nie zdążą przygotować, a nie zaczną prac, póki nie będzie uchwalona ustawa.
Gminy mogą mieć też problem z wypłatą świadczeń w kasie - bo projekt przewiduje taką możliwość.

Uwagi uwzględnione częściowo

Dziś Komitet Stały rady Ministrów projekt przyjął. Prawdopodobnie rząd przyjmie go na najbliższym posiedzeniu.
Utrzymane zostało kryterium dochodowe (800 zł na pierwsze dziecko lub 1200 zł, jeśli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne), bez kryterium dochodowego na drugie i kolejne dzieci. Świadczeniem mają zostać objęte także rodziny zastępcze spokrewnione i niespokrewnione.

Gminy na obsługę zadania mają dostać 2 proc. wartości wypłacanych dodatków w pierwszym roku, w następnych latach - 1,5 proc. Tydzień po uchwaleniu ustawy będą mogły występować o tzw. promese, czyli pieniądze na przygotowanie wypłat.
Utrzymano 1-miesięczne vacatio legis. Program ma wejść w życie od kwietnia, ale gminy mają dostać trzy miesiące na wypłatę świadczenia.

Zastrzeżenia zgłosił minister finansów. Po pierwsze, w ocenie skutków regulacji podano, że program będzie kosztował więcej niż zarezerwowano na ten cel w budżecie. Po drugie może prowadzić do dezaktywizacji zawodowej kobiet.

Minister rodziny Elżbieta Rafalska nie podziela tych ostatnich obaw. Uważa, że jeśli matka kilkorga dzieci zostanie w domu na kilka lat, będzie to korzyścią dla niej i dla rodziny. Ale może też dodatkowe pieniądze pozwolą jej zapewnić dzieciom opiekę i pracować.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jajco
O realizację programu 500+ najbardziej „martwią się” ci, którzy na PiS nie głosowali. :D  :lol:  :P
 
 
 

 

J
Jumanji.

A moja sąsiadka z pod 52 wzięła kredyt, piękne naturalne futro sobie kupiła z przeceny. Cwana baba, elegancko się ustawiła. Ludzie to Q. mają szczęście i nosa, już 14 lat  temu obecną sytuację przewidziała, poszła na całego. Ma 12 synów i wszyscy mają na imię Janek, po nazwisku do nich woła,  ciągnie alimenty od frajerów i teraz jeszcze po 500 zł na każdego, bo oficjalnie  jest biedna i nie pracuje, choć ładna i zgrabna, a jak pachnie..., a i coraz częściej na kawę przychodzi szpanując futrem. W sumie nawet fajna i choć biedna to bardzo majętna kobietka. ;)

n
na łeb
tych ,obiecanych 500 zł nie ma i nie będzie!! Ale nie macie się o co martwić wy pijaki, ochlapusy, obszczymury, papierosiarze
 i wszelka tego typu, patologio!! niejaki bolek w. jednak zdecydował się wypłacić wam wszystkim po 100+300 mln zł na łeb,tak 
 jak obiecał, więc chlać będzie za co!no i bachorów robić nie musicie, ani sąsiada prosić, aby zrobił za was, bo wam, z przepicia, już nie dyga!!
 

 

r
rodzic

jakie zastrzeżenia ?

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska