Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

600 lat temu wracające z oblężenia Malborka wojska pod wodzą Władysława Jagiełły zdobyły radzyńską fortecę

Łukasz Ernestowicz [email protected] tel. 56 45 11 925
- Na podstawie kronik Długosza można odtworzyć oblężenie zamku - mówi Marian Gładyszewski
- Na podstawie kronik Długosza można odtworzyć oblężenie zamku - mówi Marian Gładyszewski Fot. Piotr Bilski
- Król początkowo nie chciał zdobywać zamku. Ale do boju wyrwali się rycerze - opowiada Marian Gładyszewski, który pasjonuje się historią.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Mimo że dzień zdobycia fortecy od 18 lat jest świętem miasta, nie każdy w Radzyniu wie co zdarzyło się 600 lat temu. Król Władysław Jagiełło oraz towarzyszące mu wojsko, wracając z oblężenia Malborka, ominęli Kwidzyn, Grudziądz i rozbili obóz pod Radzyniem.

Przeczytaj: Przegapimy okazję, aby archeolodzy przebadali Rynek w Grudziądzu

Atak miał być tylko pozorowany

- Nasze rycerstwo nie było na tyle silne i przygotowane, żeby przez kilka tygodni prowadzić regularne oblężenie twierdzy, która była doskonale strzeżona - mówi Marian Gładyszewski, który mieszka pod Radzyniem i interesuje się historią. - Król miał wątpliwości czy atakować, nakłaniał mieszczan, którzy mieli wpływ na komtura, aby poddano zamek bez walki. Ale mu odmówiono, postanowił więc posłużyć się fortelem i przeprowadzić atak pozorowany.

Ale wśród rycerstwa rozeszła się plotka, że zamek będzie zdobywany i 22 września 1410 roku wojsko bez rozkazu ruszyło na Krzyżaków.

- Zaatakowano gwałtownie ze wszystkich stron. Zasypywano warownię gradem strzał i pocisków tak, że broniący bali się wychylać poza mury - opowiada dalej pan Marian. - Szturmujący wdarli się do niższej części zamku. Oblężeni natomiast zaczęli obawiać się zapału rycerstwa polskiego i po sześciu godzinach walki poddali zupełnie zamek.

Przeczytaj: Kościół św. Mikołaja w Grudziądzu został bazyliką

Inscenizacja oblężenia przyciągnęłaby turystów

Łupem Polaków padły pieniądze, złoto, klejnoty i bogate sprzęty. Załodze zamku darowano życie, ale trafiła do niewoli.

Po zdobyciu warowni oddano ją w dzierżawę Jaśkowi z Lamberka i obsadzono ją polskim i czeskim wojskiem. Krzyżacy próbowali twierdzę odbić, ale bez skutku. Po pokoju w Toruniu w 1411 roku zamek ponownie wrócił w ręce Niemców. - Jan Długosz barwnie opisał całe oblężenie twierdzy. Na podstawie jego kroniki można stworzyć wspaniałą inscenizację, która jeszcze bardziej zainteresowałaby turystów naszym zamkiem - mówi z nadzieją Marian Gładyszewski.

W sobotę rycerze ponownie staną w szranki

Z okazji 600 rocznicy odbicia zamku dziś, w godz. 13-17 na dziedzińcu odbędzie się festyn historyczno-archeologiczny. Głównymi atrakcjami będą pokazy bractw rycerskich: strzelania z łuku, wybijania monet. Na gości czekają konkursy z nagrodami oraz swojskie jedzenie. Wyjątkowo tego dnia turyści będą mogli zwiedzać warownię za darmo.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska