- Do dziś mieliśmy 66 interwencji. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Serocku - tam konar spadł na jadący samochód. Na szczęście, kierowca nie ucierpiał - mówi Paweł Puchowski, rzecznik straży pożarnej w Świeciu.
W wyniku zwarcia instalacji elektrycznych na słupach zaczął się palić las.
- Interweniowaliśmy w leśnictwach Nowa Rzeka, Stara Rzeka, Błądzim, Taszewo, Kurzejewo. Był też pożar zboża na pniu w Laskowicach - dodaje rzecznik strażaków.
Wichura zrywała dachy.
- Z domu mieszkalnego w Czapelkach, szkoły w Osiu, budynku gospodarczego w Zalesiu Królewskim, garażu w Serocku, z domów mieszkalnych w Taszewie, Małym Komorsku i Nowych Marzach. W Błądzimu na dach spadło drzewo - dodaje Puchowski.
Drzewa łamały się jak zapałki.
- Dotąd odnotowaliśmy 44 interwencje w związku z drzewami. Najwięcej w gminach Świecie, Bukowiec, Pruszcz i Drzycim. Tutaj wiatr powalił dwa drzewa przy drodze do Osia, gdzie niedawno była wycinka - uzupełnia strażak.
Wichura w Toruniu