Kryminalni dostali informację, że "działania" 18-letniego mieszkańca Śródmieścia mogą ich zainteresować. Wczoraj zatrzymali chłopaka w jednym z parków w centrum. 18-latek najpierw tłumaczył, że nic nielegalnego nie ma.
Kłamał. Trzymał w bieliźnie 7 woreczków z marihuaną. Następnie w jego mieszkaniu policjanci znaleźli łącznie około 200g marihuany i 14g amfetaminy, puste woreczki, tzw. "dilerówki" oraz wagę elektroniczną.
Przeczytaj także: Narkotyki warte 50 tysięcy były schowane w stodole pod Mogilnem
- Zabezpieczone narkotyki, telefony komórkowe i inne dowody przestępczej działalności, razem z ich właścicielem, trafiły do komisariatu na Śródmieściu - mówi kom. Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji.
18-latek noc spędził w areszcie. Do prokuratury trafi wniosek o aresztowanie.
Czytaj e-wydanie »