https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

71,5 tys. zł zebrano na balu Otwartych Serc w Rudniku. Na pomoc dla chorych dzieci (zdjęcia)

IX Bal Charytatywny Stowarzyszenia Otwarte Serca w Grudziądzu. Hotel-restauracja Rudnik
IX Bal Charytatywny Stowarzyszenia Otwarte Serca w Grudziądzu. Hotel-restauracja Rudnik Mariusz Nasieniewski
To rekord wszystkich bali Stowarzyszenia Otwarte Serca w Grudziądzu! Z samej licytacji zebrano rekordową kwotę 55,6 tys. zł. Do tego doszły wpływy z loterii, tańca różanego, biletów... Gościem specjalnym była aktorka, Małgorzata Lewińska.

Na IX Grudziądzkim Balu Charytatywnym Stowarzyszenia Otwarte Serca wizerunek Jana Pawła II poszedł za 9 tys. zł, a rower za 6 tys. zł. Inne prace i gadżety też szły za pokaźne sumy!

Gościem specjalnym balu w hotelu-restauracji Rudnik była aktorka Małgorzata Lewińska a imprezę prowadził Piotr Jezierski. Uczestnicy zbierali fundusze na pomoc indywidualną dla dzieci chorych i niepełnosprawnych (na rehabilitację, leczenie itp.).

- Już podczas samej licytacji padła rekordowa kwota 55,6 tys. zł. Doliczając do tego wpływy z loterii fantowej, tańca różanego i biletów zebraliśmy 71,5 tys. zł. - To rekord wszystkich naszych dotychczasowych bali. Przybyło też najwięcej uczestników, bo ponad 130, także z innych miast, m.in. stała już ekipa darczyńców z Torunia, a także z Gdyni, Brodnicy i Warszawy - informuje Joanna Kapusta, prezes stowarzyszenia.

Praca Szymona Kowalewskiego największą gratką aukcji

W tym roku licytowano m.in. dzieła grudziądzkich artystów. Szymon Kowalewski przekazał na aukcję aerograf św. Jana Pawła II, który poszedł za najwyższą kwotę 9 tys. zł!

Wysokie stawki wylicytowano za: rower (6 tys. zł), koszulkę reprezentacji Polski w piłce nożnej 5.200 zł i piękną, szklaną płaskorzeźbę przedstawiającą słynna aktorkę Audrey Hepburn, autorstwa Pauliny Kaczor-Paczkowskiej za 4,5 tys. zł.
Za rower ktoś dał 6 tysięcy? Tak, bo nie był to zwykły rower! Stary składak przekazała Marcelina - piosenkarka, autorka tekstów. Rower był rekwizytem w teledysku Marceliny "Stara Wołga".

W Rudniku, na balu wystąpiła młodzież niepełnosprawna intelektualnie, dała spektakl teatralny.
Małgorzata Lewińska na charytatywnym Balu Otwartych Serc w Grudziądzu

- Serdecznie dziękuję w imieniu stowarzyszenia wszystkim wspaniałym darczyńcom - uczestnikom balu za ich hojne i otwarte serca. Za wspaniałą postawę podczas licytacji - mówi Joanna Kapusta. - Dzieci, które potrzebują wsparcia, otrzymają je od nas, dzięki tym szczodrym ludziom.
- Jeśli są dzieci poważnie chore czy niepełnosprawne, o których nie wiemy, a bardzo potrzebują pomocy, prosimy opiekunów o kontakt z nami - zachęca Joanna Kapusta.

Patronem balu był prezydent Grudziądza, Robert Malinowski.

Kontakt do fundacji:
[email protected] lub strona internetowa www.facebook.com/OtwarteSerca/ albo listownie: Stowarzyszenie Otwarte Serca OPP, ul.Legionów 44, 86-300 Grudziądz.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc

Mój wnuk również otrzymał pomoc od tych ludzi, sfinansowali nam operację, która była pilna i nie można było czekac w kolejce.

K
Kazik
Dużo robią a się z tym nie afiszują tak jak inni. Zebrali chyba więcej niż orkiestra w Grudziądzu
M
Magdalena
Od wielu lat z synem otrzymujemy pomoc i jesteśmy bardzo bardzo wdzięczni za pomoc dla naszego synka .Dziękujemy za pomoc
G
Gosc

A my mamy przy SP12 na ul. Moniuszki fajny plac zabaw dzięki stowarzyszeniu. Dzieciaki są zadowolone. :)

G
Gość
Fajnie ze działacie i pomagacie dziecią :) kiedyś byłam na balu i potwierdzam robią to dla dzieci niepełnosprawnych i bardzo dobrze
G
Gość
Grudziądzcy celebryci!ku*** jego mać ! Zazdrość czy takie cechy charakteru złego ?
G
Gość
Nie zgodzę się- byłam na tym balu możesz wziąć udział w głównej licytacji, ale przymusu nie ma. Można dyskretnie wrzucić " grosik" do skrzynki i wesprzeć dzieciaki. A poza tym bal był wyjątkowy- inny niż wszystkie i ludzie świetnie się bawili. Świetne przedsięwzięcie.
G
GośćTak trzymaj.
Bal był faktycznie udany.
M
Marian

Urzednicy ratusza biorą nagrody za to , że miasto jest tak zadłużone - radni do ciula pana , po co was wybieraliśmy - zrobić z tym porządek . A bal jak wdać udany

E
Eliza

A czy tylko na GKM i Olimpię idą dość duże pieniądze? A co to by było gdyby urzędnicy swoje regularnie przyznawane nagrody (nie wiadomo za co, chyba za tworzenie długu w mieście) przekazali chorym i niepełnosprawnym dzieciom ? Cóż to by było , cóż to by było... ale się tego  nie doczekamy , prędzej miasto zabierze z naszej kieszeni

 

G
Gosc
A na parkiecie oczywiście ,,Nasz Anna Dymna"!:)
G
Gość

Pragnę podziękować i kłaniam się nisko darczyńcom, którzy zebrali tyle pieniędzy dla dzieci. Jednakże zastanawiam się co by było jakby miasto zamiast finansować spółki Olimpia Grudziądz i GKŻ przeznaczyły te pieniądze na dzieci chorych i niepełnosprawnych, co to by było.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska