8 milionów złotych na... naprawę dróg

Emisja papierów wartościowych nie jest pomysłem nowym. O tym radni dyskutowali na długo przed podjęciem uchwały. Zastanawiano się także, czy nie zaciągnąć kredytu. Za każdym razem temat kończył się tylko na etapie dyskusji.

Poważną przeszkodą, był bowiem szpitalny dług. Kilka dni temu temat zakończył się na dobre. Powiat otrzymał z ministerstwa zdrowa 17 mln złotych i mógł uregulować zobowiązania w Urzędzie Skarbowym oraz ZUS-ie.

Papiery wyemitowane zostaną nie później niż 31 grudnia br. Ich wykup zaplanowano w latach 2019-2022. Przed głosowaniem swoimi wątpliwościami podzielił się Włodzimierz Wełnowski.

Jego zdaniem radni powinni zapoznać się z kilkoma wariantami emisji papierów wartościowych na przykład na 8, 10 i 12 mln złotych. Tymczasem przedstawiono tylko jedną możliwość. Radnego niepokoi, że oprócz zaplanowanych napraw - metodą tzw. cienkich dywaników - i tak zostanie szereg traktów w katastrofalnym stanie. Samo połatanie znajdujących się tam dziur to koszt rzędu 2 mln złotych. Rada powinna w związku z tym podjąć decyzję, by wyemitować obligacje, ale na większą kwotę niż tą, którą zaproponował zarząd. - No i oczywiście w gminie Barcin przewidziano najmniej dróg do naprawy - dodał.

Głos rajcy w tej kwestii podzieli Stefan Firszt (obaj reprezentują w radzie gminę Barcin - przyp. red). Dodał jednak, że zarząd pospieszył się z przygotowaniem planu poprawy powiatowych traktów.

Jego zdaniem zarząd powinien dokonać szczegółowej analizy pod kątem możliwości obciążenia budżetu na najbliższe lata oraz określić kwotę, którą z pozyskanych obligacji można przeznaczyć na modernizację dróg w najbliższym czasie i przygotować do tego harmonogram prac. - Zarząd powinien także rozpatrzyć możliwości pozyskania środków zewnętrznych i możliwości dofinansowania z gmin. A w tym roku tylko doraźnie załatać dziury, które powstały po zimie - oświadczył.

- My tak naprawdę nie mówimy o kwocie 8 milionów złotych - powiedział z kolei Dariusz Kaźmierczak. - Razem z obsługą obligacji będzie to 13 milionów złotych - dodał. Dalej, zauważył, że niektóre z naprawionych dróg będą psuć się już po pięciu latach. I zbiegnie się to z początkiem spłaty wyemitowanych papierów. Mimo to, warto postawić na takie rozwiązanie, bo stan traktów jest tak katastrofalny, że wymaga natychmiastowej, jakiejkolwiek naprawy.

Kilka zdań dorzucił Stanisław Pogiel. Według niego, mówiąc o emisji obligacji, trzeba pamiętać, że przecież na tym powiatowe, drogowe inwestycje się nie skończą. Przypomniał, że czeka nas przecież m.in. poważna inwestycją jaką będzie przebudowa mostu w Lubostroniu.

Mirosław Grochowalski dodał natomiast, że przed podjęciem uchwały o emisji obligacji zabrakło dyskusji, która pozwoliłaby wypracować długoletni plan naprawy dróg powiatowych. - Zabrakło mi też rozmów z gminami, a te przecież jak wiemy, mogą dofinansować budowę i modernizację dróg - oświadczył.

Beacie Gaik-Mazurek, nie spodobało się z kolei, że w kwestii zaplanowanych napraw, gmina Barcin znowu wyjdzie na tym nie najlepiej. Na tym terenie napraw będzie bardzo mało. - Teren gminy Barcin był zawsze traktowany po macoszemu i mieszkańcy gminy to widzą - oświadczyła.

Zbigniew Jaszczuk wysłuchał wszystkich wypowiedzi. Starosta powiedział, że można wyemitować większą ilość obligacji, ale przecież modernizacja dróg zrealizowana za pozyskane w ten sposób pieniądze, nie oznacza końca drogowych inwestycji. - Czekają nas też poważniejsze inwestycje, a w ten sposób poprawimy doraźnie stan dróg - oznajmił.

Dodał, że trzeba też pamiętać o planowanym ociepleniu niektórych placówek, którymi administruje powiat. - I na to też trzeba mieć pieniądze. A jeśli chodzi z kolei o rozmowy z gminami, to ja pamiętam jakie dofinansowania stamtąd idą. To kwoty rzędu 20, 30 tysięcy złotych - powiedział. Jego zdaniem, lepiej jeśli wójtowie i burmistrzowie dokładają do budowy chodników. Na koniec skwitował, że zaproponował tylko jeden wariant emisji obligacji, bo bierze przykład z premiera Donalda Tuska.

Za emisją obligacji zagłosowało 15 rajców. Przeciw byli Włodzimierz Wełnowski i Stefan Firszt