https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A jednak klątwa? Michał Kwiatkowski przegrywa z bólem, ale dojeżdża do mety

(jp)
Michał Kwiatkowski na zwycięstwo w tęczowej koszulce musi jeszcze poczekać.
Michał Kwiatkowski na zwycięstwo w tęczowej koszulce musi jeszcze poczekać. Omega Pharma
W Giro di Lombardia, pierwszym starcie w tęczowej koszulce mistrza świata, Michał Kwiatkowski przegrał nie tyle z rywalami, ile z bolesnymi skurczami mięśni.

Torunianin w Giro di Lombardia po raz pierwszy zmierzył się z tzw. klątwą tęczowej koszulki. Wielu kolarzy wierzy, że ceną zdobycia mistrzostwa świata jest bardzo słaby kolejny sezon.

- To jeden z najtrudniejszy klasyków w sezonie. Nigdy nie skończyłem tego wyścigu, ale tym razem chciałbym się pokazać z dobrej strony - zapowiada Kwiatkowski przed startem.

Wyścig od początku układa się po myśli mistrza świata. Uciekło kilku miej groźnych kolarzy (m.in. zwycięzca Tour de Pologne Pieter Weening), ale cały czas byli utrzymywani na krótkiej smyczy przez peleton, gdzie cały czas czujnie na czele jechał Kwiatkowski, wspierany m.in. przez Michała Gołasia. Na niespełna 30 km przed metą różnicę były już mniejsze niż minuta i było wiadomo, że ucieczka nie ma szans.

Na 9 km przed metą, tuz przed ostatnim podjazdem, Kwiatkowski zaczął się przesuwać do przodu. Zanosiło się na atak, jak na mistrzostwach świata w Ponferradzie. Potem nagle zobaczyliśmy torunianina z tyłu peletonu. Pocierał mięśnie uda i praktycznie stanął w miejscu. Dyrektor Omegi Pharmy jeszcze zachęcał go do walki, ale skurcze okazały się zbyt bolesne.

Pierwsze informacje mówiły, że Kwiatkowski po raz czwarty nie dojechał do mety w Giro di Lombardia. Ostatecznie torunianin nie chciał schodzić z trasy i dotarł do mety na dalszej pozycji.

Na ostatnim podjeździe w Bergano wyselekcjonowała się grupka najmocniejszych kolarzy, z których najsprytniejszy okazał się Irlandczyk Daniel Martin (Garmin). Drugie miejsce dla Alejandro Valverde (Movistar), a trzecie dla Rui Costy (Lampre). Portugalczyk tydzień temu oddał tęczową koszulkę mistrza świata i zaliczył najlepszy występ w wyścigu klasycznym w tym sezonie...

Wyścig we Włoszech miał jeszcze jedną stawkę. Alejandro Valverde, kosztem Alberto Contadora, został nowym liderem rankingu UCI WorldTour.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska