Pan Adam jest strażakiem z najdłuższym stażem, bo z profesją tą związany od dziecka. - Moja mama i jej brat byli strażakami w Luszkówku - _mówi. - Gdy byłem trochę starszy, też wstąpiłem do straży._
Sołtys Szewna
Potem rodzina pana Adama przeniosła się do Szewna. Tam, w 1966 roku zaczął pracować w Zakładowej Straży Pożarnej. - Wtedy każdy miał swoją straż - wspomina. - W latach 80-tych zlikwidowano wszystkie zakładowe jednostki. Nasza została i przekształciła się w ochotniczą.__Od tamtego czasu związani jesteśmy z zarządem gminnym OSP w Świekatowie i bardzo sobie to chwalimy.
Od 12 lat pan Adam jest prezesem OSP w Szewnie. Nasz kandydat jest także sołtysem wsi. - Staram się być blisko moich mieszkańców i ich problemów - wskazuje.
Gdy znajdzie czas dla siebie, wypływa na głębokie wody... - Moją łódką - mówi. - Zarzucam__wędki i czekam, aż ryba "weźmie". To moja pasja. _Najczęściej wędki zarzuca na jeziorze, które widzi z okna swego domu. - Mieszkam tu już tyle lat, że wiem, w których miejscach ryby siedzą _- zdradza.
Marzę o węgorzu
Lubi też jechać nad Zalew Koronowski lub Jezioro Świekatowskie. W swoim życiu złowił już tysiące ryb. - Największą był jednak szczupak, którego złowiłem cztery lata temu - opowiada. - Ważył 11 kilogramów. Gdy wyciągnąłem go na brzeg, bałem się do niego podejść, taki był wielki.
Drugi na liście jest pięciokilogramowy sandacz. Marzeniem pana Adama jest złowienie dużego węgorza.
n
Na pana Adama i innych strażaków można głosować za pomocą kuponu (dziś na stronie 19) oraz sms-ów.