Pani Marta wraz z mężem Robertem stanęli na czele organizacji festynu charytatywnego w Aleksandrowie Kujawskim, który miał na celu nie tylko zapewnienie rozrywki najmłodszym, ale przede wszystkim zebranie funduszy na leczenie 5-letniej Oli Ślęzak.
Dzięki zaangażowaniu wielu osób i sponsorów, wydarzenie obfitowało w różnorodne atrakcje. Na uczestników czekały m.in. wystawa sprzętu militarnego Norberta Fuminkowskiego oraz pokaz pierwszej pomocy zorganizowany przez Jednostkę Strzelecką 4051 z Włocławka. Członkowie grupy strzeleckiej zaprezentowali swoje umiejętności, ucząc, jak radzić sobie w sytuacjach zagrożenia życia.
Grupa lekkoatletyczna Orlęta, pod przewodnictwem Wojciecha Żywicy i Angieliki Śmigiel, zorganizowała zawody lekkoatletyczne dla dzieci i rodziców. Była to doskonała okazja do wspólnej zabawy i rywalizacji, która przyciągnęła wielu uczestników. Dodatkowo, na miejscu dostępna była fotobudka 360, a oprawę muzyczną zapewnił niezastąpiony Dejw Event.
Podczas festynu nie zabrakło również licznych licytacji, w których można było zdobyć niezwykłe fanty przekazane przez sponsorów. Malowanie twarzy, warkoczyki oraz inne atrakcje cieszyły się dużym zainteresowaniem, a każdy z uczestników mógł w ten sposób wesprzeć Olę Ślęzak. Dziewczynka zmaga się z atypowym zespołem Retta i potrzebuje leku oraz trzyletniej kuracji w USA, której koszt wynosi aż 10 milionów złotych.
W trakcie pikniku udało się zebrać 10 380,80 złotych. Organizatorzy podkreślali, że każda złotówka ma znaczenie. - Milion składa się z groszy - mówili.
Mama Oli, która była na pikniku i wspierała w organizacji atrakcji dla dzieci nie kryła wzruszenia.
- Wszystko zostało przygotowane, dla nas to ogromne wsparcie i pomoc. Dzięki temu nie tracę nadziei, że uda nam się zebrać kwotę - mówi pani Ania.
Diagnoza Oli trwała dwa lata. Jej mama wspomina, że gdy dziewczynka miała dwa latka, zaczęła tracić wszystkie swoje umiejętności. Początkowo podejrzewano autyzm, jednak objawy nie dawały spokoju rodzicom, którzy zdecydowali się na badania genetyczne. Choroba Oli nie ustępuje, a dodatkowo pojawiły się ataki padaczki. Szansą na poprawę jest lek i trzyletnia kuracja, jednak jej koszt jest ogromny.
Kultura i rozrywka
Ola potrafi chodzić, wypowiada pojedyncze słowa i używa rączek, choć z trudnością. Wszystko to okupione jest ciężką rehabilitacją i pracą rodziców.
- Musimy ratować nasze dziecko i dziękuję wszystkim. Jest ciężko, czasem bardzo, ale się nie poddajemy - mówi pani Ania.
Wspomóc Olę można wpłacając pieniądze na siepomga. Link do zrzutki:
Mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego z entuzjazmem podeszli do pikniku, chcąc wesprzeć dziewczynkę i jej rodzinę.
- Moje dziecko bawi się doskonale, jest tyle atrakcji, że nie wie co wybrać. Ponadto, co może być piękniejszego w Dzień Dziecka niż pomoc innemu dziecku - mówił pan Marcin.
- Najlepszy piknik w mieście. Są zawody i medale, do tego mogłem nauczyć się udzielać pierwszej pomocy oraz poznać Jednostkę Strzelecką - mówił Oskar, jeden z uczestników wydarzenia.
Pozostałe fanty z licytacji można zobaczyć na fanpage Bazarkowe wsparcie Oli Ślęzak.
