Rodzina Kitowskich z ulicy Konnej nie chce się wprowadzić do lokalu zastępczego w Śródmieściu.
Administracja Domów Miejskich zaproponowała im mieszkanie w parterowej oficynie z zawilgoconymi ścianami, ślepą kuchnią, toaletą bez wanny, jednym piecem kaflowym i "kozą".
Jak tłumaczy zamieszanie ADM?
- Przeprowadzimy jeszcze jedną lustrację tego mieszkania. Wstrzymujemy się z komentarzem do wtorku - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik prasowy spółki.
O historii mieszkańców Myślęcinka czytaj w jutrzejszym (17.02.2009) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.