- Smakowała, jak mydło i już po kilku godzinach była klejąca. Nie do zjedzenia! - denerwuje się nasz internauta.
Czytaj też: Coraz więcej osób kupuje żywność ekologiczną. Ludzie! W ten sposób oszczędza się na lekarstwach!
Ale to nic nowego! Przypomnijmy tę spektakualrną sprawę sprzed kilku lat "odświeżania" starych wędlin i zmieniania na etykietach terminu ich ważności w firmie "Constar". Zrobiło się o niej głośno za sprawą dziennikarzy "Rzeczpospolitej" oraz "Uwagi" (TVN), którzy donieśli o odświeżaniu przez pracowników starachowickiej firmy spleśniałych kiełbas oraz zmienianiu etykietek z terminami ważności.
Rada nadzorcza "Constaru" w wyniku tej afery odwołała prezesa i wstrzymała produkcję w Starachowicach. Prokuratura uznała, że odświeżane kiełbasy mogło spowodować uszkodzenie zdrowia konsumentów. Sprawa trafiła do sądu. Efekt? Winowajcy usłyszeli wyroki - 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Czytaj też: Będzie więcej mięsa w mięsie? Rolnicy i przetwórczy wprowadzają nowy system jakości wieprzowiny
Okazuje się jednak, że ta głośna sprawa wcale nie odstraszyła **in**nych naśladowców takich praktyk! Zresztą, zobaczcie Państwo sami!
Wypowiedzcie się na FORUM: Zdarzyło się Wam kupić takie "odświeżane" mięso lub wędliny? Co o tym sądzicie?
