Bilety? Pewnie, że mam zarezerwowane - przyznaje Piotr Wierzyński, bydgoszczanin, fan przygód 007. - Wierzę, że będzie świetnie. Czekałem na tę premierę bardzo długo, nie wyobrażam sobie, żeby nie iść na pierwszy seans.
Premiera rozpocznie się dokładnie siedem minut po północy.
Sprawdziliśmy, w kinach w regionie powoli brakuje już biletów. - Większość miejsc na nocny seans mamy już zarezerwowanych - mówiła nam wczoraj pracownica kas bydgoskiego Multikina. - A spora część osób już wykupiła bilety. Jeśli ktoś przyjdzie tuż przed seansem, może mieć problem.
"Skyfall" to zaraz po "Mroczny rycerz powstaje" i "Prometeuszu" najgorętsza premiera tego roku.
W czym tkwi fenomen przygód przystojnego agenta wywiadu? - Ja po prostu świetnie się bawię, oglądając te wszystkie nieprawdopodobne rzeczy, które wyprawia James Bond - mówi Wierzyński. - I chociaż wiem, że wszystko prowadzi do szczęśliwego finału, to napięcie czuję cały czas.
- Nie jestem wielkim fanem serii Bonda, ale mam do niego słabość - wyznaje Arkadiusz Hapka z kina Moment. - Wczesne filmy wydają mi się dziś kiczowate, jednak jako dziecko oglądałem je z zapartym tchem i myślę, że coś z tamtego klimatu we mnie zostało.
Daniel Craig, odtwórca roli agenta zagra Bonda po raz trzeci. Jakie są oczekiwania? - Nowy Bond z Craigiem miał bardzo dobre otwarcie - uważa Hapka. Najlepszy z dotychczasowych filmów z nim to "Casino Royal". Niestety, druga część była już znacznie słabsza. Dlatego czekałem na "Skyfall", ale nie obiecuję sobie za dużo.
Państwo będą mogli sprawdzić to już dzisiaj. Trochę biletów w kinach regionu jeszcze zostało.
Czytaj e-wydanie »