Agroturystyka. Ferie u gospodarza. Nie zapomną ich

- Mimo kapryśnej pogody mieliśmy sporo chętnych, i to nie tylko grupy zorganizowane - twierdzi Marek Michalak z gospodarstwa agrotu-rystyczno - ekologicznego Stajnia Leźno (gmina Brzozie). - Rodzice przywozili swoje dzieci główne po to, by oderwać je od komputerów i telewizorów. Przyjeżdżali nawet wtedy, kiedy były największe mrozy.

Na brak chętnych nie narzekali również w Starym Jasińcu.

- W ferie zorganizowaliśmy dwa turnusy, z każdym rokiem zainteresowanych jest więcej - mówi Bartosz Michałek z gospodarstwa agroturystycznego Stajnia Stary Jasiniec (gmina Koronowo). - Jednak zimowa przerwa w nauce nie we wszystkich województwach kończy się i nadal spodziewamy się gości.

- Taki odpoczynek dobrze wpływa na młodzież, która dzięki kontaktom z przyrodą, ze zwierzętami, obserwując i uczestnicząc w pracach rolnika, nabiera szacunku do tego, co on robi - uważa Hanna Nowakowska - Hapka z Kujawsko - Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. - Oferty agroturystyczne są ciekawe i coraz częściej wypierają zagraniczne. Warto jest również zachęcić gospodarzy, by zainteresowali się programem Zagród Edukacyjnych. Dzięki niemu, oprócz świeżego powietrza czy domowego jedzenia, dzieci mają zapewnione również bezpieczeństwo, co szczególnie interesuje ich rodziców.