Agroturystyka. Gospodarze zabierają się za marketing

O tych problemach rozmawiano podczas dzisiejszej konferencji w Minikowie. Wzięło w niej udział m.in. kilkudziesięciu właścicieli gospodarstw agroturystycznych.

- To pierwsza konferencja od dziesięciu lat - powiedział Ryszard Kamiński, zastępca dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, organizatora imprezy. - Środowisko gospodarstw agroturystycznych nie jest dobrze zorganizowane. Potrzebna jest integracja. Tym bardziej, że problemów ich właścicielom nie brakuje. Na przykład tych związanych z interpretacją prawa.

- Urzędnicy w różnych gminach inaczej interpretują przepisy dotyczące na przykład wymogów sanitanych czy przepisów prawa podatkowego - przyznali rolnicy. - Wielu z nas ma z tego powodu kłopoty. Problemem jest też promocja naszych gospodarstw. Nie każdy gospodarz na tym się zna, nie każdy rozumie zasady marketingu. Czasami turyści mają problem ze znalezieniem naszej oferty. Dlatego powinniśmy działać razem, w stowarzyszeniach czy Lokalnych Grupach Działaniach.

W Kujawsko-Pomorskiem gospodarstw agroturystycznych jest około 300. Rolnicy oferują w ich ponad 4 tysiące miejsc noclegowych. Zaledwie 40,2 procent gospodarstw agroturystycznych należy do stowarzyszeń.

Więcej o problemach kujawsko-pomorskich gospodarstw agroturystycznych będzie można przeczytać w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". **