Akcja strażaków na stacji paliw w Topólce

- Powadziłam właśnie lekcję w szkole podstawowej, gdy nagle, kilka minut po trzynastej, usłyszeliśmy potworny huk, szyby w oknach o mało co nie wyleciały... - mówi nauczycielka szkoły podstawowej, która oddalona jest od stacji paliw o jakieś trzysta, czterysta metrów...

Wyleciał za to szyby w kościele, który sąsiaduje ze stacją dosłownie przez miedzę i kilku posesjach.

Zbiorniki z gazem wyleciały w powietrze

Wybuch na stacji paliw w Topólce [wideo i nowe zdjęcia]

W Topólce na stacji pali doszło do wybuchu dwóch zbiorników z gazem propan-butan, przeznaczonych do tankowania samochodów. Każdy zbiornik zawierał 4800 litrów gazu. Eksplodowało też 30 jedenastokilogramowych butli z gazem, przeznaczonych do użytku domowego. W wyniku pożaru spaliły się dwa samochody pracowników stacji i częściowo wiata.

Pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy z jednostki OSP w Topólce. Jednostka ta wpisana jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, strażacy są odpowiednio szkoleni do różnych akcji.

- Ale w tej nie braliśmy bezpośrednio udziału, tylko jednostki zawodowe, ze specjalistycznym sprzętem. My zabezpieczaliśmy teren - mówi Andrzej Dzierżawski, prezes Zarządu Gminnego OSP w Topólce.

Nikt nie ucierpiał, ale straty są wielkie

Już z pierwszych oględzin było wiadomo, że nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

- Ewakuowano mieszkańców najbliższych posesji, droga z Topólki na Orle jest została zamknięta. - W akcji gaśniczej dziewięć zastępów strażackich, jednostki straży zawodowej z Radziejowa, jednostki ochotniczych straży pożarnych z Topólki, Izbicy Kujawskiej i Lubrańca - mówi st. kapitan Jarosław Stokwisz, zastępca komendanta powiatowej straży w Radziejowie. - Akcja trwała ponad cztery godziny.

Na miejscu zdarzenia byli też policjanci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doszło z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn podczas prac konserwacyjnych . Na miejscu zdarzenia policjanci przesłuchiwali świadków i wykonywali oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Zatrzymano 50-letniego mężczyznę, który wykonywał prace naprawcze - informuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów. - Przyczynę, a także okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone w tej sprawie śledztwo.

W powiecie radziejowskim są 23 stacje paliw.