https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aktor z pornusa odpuścił sekretarzowi PiS

hel
Archiwum
Nie będzie procesu w sprawie znieważenia byłego członka PiS-u, który zagrał w filmie pornograficznym i za to został wyrzucony z partii. W czwartek strony zawarły ugodę.

Posiedzenie odbywało się z wyłączeniem jawności. W biurze prasowym Sądu Okręgowego w Suwałkach dowiedzieliśmy się, że w takiej sytuacji treść ugody też jest tajna.

Marek G., jak pisaliśmy, przez kilka ostatnich lat był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Na co dzień marzył o karierze modela, czy aktora. Ale ofert miał jak na lekarstwo, więc na początku tego roku przyjął propozycję zagrania w filmie pornograficznym. Chciał być, jak mówił, rozpoznawalny, a rodzaj filmu nie ma żadnego znaczenia. Tym bardziej, że jest zadowolony ze swojego występu i przypuszcza, że wszystkie negatywne opinie wynikają po prostu z zawiści.

Informacja o występie Marka G. szybko rozeszła się w mieście i dotarła do Grzegorza Zubowicza, sekretarza sejneńskich struktur partii, który wystąpił do zarządu okręgu z wnioskiem o wyrzucenie aktora ze struktur PiS-u.

Zobacz tutaj: Członka PiS wyrzucili za granie w pornosie

- Musiałem zareagować, bo ja za tego człowieka poręczałem - tłumaczy Zubowicz. - Nie wyobrażam sobie, by ktoś taki był w naszych szeregach.

Sejnianin poczuł się zniesławiony. W prywatnym akcie oskarżenia zarzucił działaczowi, że ten poinformował o występie w pornusie media. A publikacje na ten temat spowodowały, że aktor stał się pośmiewiskiem w mieście. Odwróciła się też od niego rodzina. Domagał się więc przeprosin i zadośćuczynienia.

- Nie nagłaśniałem sprawy tylko odpowiadałem na pytania dziennikarzy - odpierał zarzuty sekretarz. - A to należy do moich obowiązków.

W czwartek, w sejneńskim sądzie odbyło się posiedzenie ugodowe. Tuż po nim Grzegorz Zubowicz nie chciał się wypowiadać. - Zostałem zobowiązany przez sąd do zachowania tajemnicy - mówił. - Ale cieszę się, że ta sprawa się zakończyła.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Sekretarz jak BÓG , wszystko może . Misiewicze-karierowicze .

G
Gość

 Nie spasiony, a postawny - tak się określa niegramotny autorcycku.

 


Czyżby w sprawie interweniował sam spasiony Jego Exelencja Były Kurator Oświaty z Suwałk ?

 

G
Gość

Czyżby w sprawie interweniował sam spasiony Jego Exelencja Były Kurator Oświaty z Suwałk ?

w
wisnia

nie obrazac , aktora, modela, dobrze zarabiajacego. to sztuka jest, praca jak kazda inna . powodzenia marek w medelingu.

d
dd

Oglądałem filmik jak dymał blond raszplę i drugi też z tą starą i trzecim kolesiem w trójkąciku. Nic ciekawego.

b
boże

A cóż to za rynsztokowe "dziennikarstwo"? Wszystko sięga dna. Nie macie żadnego poczucia dobrego smaku, że używacie wyrazu "pornusa"? Z gimnazjum się urwaliście?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska