Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktorstwo polega na zadawaniu takich pytań, by uzyskać zaskakujące odpowiedzi. Rozmowa z aktorem Piotrem Głowackim.

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Rozmowa z Piotrem Głowackim, laureatem tegorocznej "Politki". Aktor zagrał m.in. w takich filmach, jak: „Oda do radości”, „80 milionów”, „Dom zły”, „W ciemności”, „Sala samobójców”, „Bilet na księżyc”. Jest laureatem Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Sukces ten przyniósł mu film „Dziewczyna z szafy”. Z kolei Nagrodę Orła otrzymał za najlepszą drugoplanową rolę męską w filmie „Bogowie”.

Rozmowa z Piotrem Głowackim, aktorem filmowym i teatralnym, który ma na swoim koncie wiele prestiżowych nagród

Jakie znaczenie ma dla Pana otrzymanie „Politki”?

Jest kolejnym, bardzo przyjemnym i wzruszającym krokiem, który zbliża mnie do Lipna. Byłem tu już kilka razy - na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Se(a)ns” czy na jednym z festiwali. To miejsce jest mi coraz bliższe, choćby przez to, że drugie imię mojej córki to Apolonia. To czyni ten związek wręcz metafizycznym.

Lipnowscy widzowie mieli okazję zobaczyć film „80 milionów”, w którym zagrał Pan esbeka Sobczaka. Ta rola przyniosła Panu „Złotego Szczeniaka” za drugoplanową kreację aktorską męską na Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa we Wrocławiu, Nagrodę Specjalną w ramach festiwalu Tarnowska Nagroda Filmowa oraz nominację do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Jak wspomina Pan tamten czas?

Była to bardzo twórcza i pełna radości współpraca z reżyserem Waldemarem Krzystkiem. Po raz pierwszy mogłem zbudować od początku do końca interesującą postać czarnego charakteru. Wcielając się w kapitana Sobczaka nie chciałem go bronić, tylko spróbować oddać to, w jaki sposób widzieli tak zdeklarowanych esbeków jak on, członkowie opozycji, ale i jego potencjalni współpracownicy. Była to okazja do zgłębienia tematu lat osiemdziesiątych, Solidarności, spotkania z ludźmi, którzy wówczas tworzyli ruch oporu, ale i z tymi, którzy pracowali w służbach. Sprawdziłem i umocniłem tym filmem swój sposób pracy nad scenariuszem. Bardzo się ucieszyłem, że ta rola trafiła do widzów i do tej pory ją sympatycznie wspominają.

Aktor to wymarzony zawód?

Zdecydowanie. Odkąd pamiętam zawsze mnie to interesowało. W dzieciństwie podczas uroczystości rodzinnych był moment zarezerwowany dla mnie, kiedy stawałem na krześle i mówiłem wierszyki, śpiewałem piosenki. Potem obchodziłem stół dookoła i każdy dawał mi jakieś pieniądze. Bardzo wcześnie wiedziałem, że ta przyjemność może być też zawodem.(śmiech) Później przyszedł czas na dodatkowe zajęcia, teatralne i taneczne, kiedy już zamieszkaliśmy w Toruniu. Pierwsze dziesięć lat życia spędziłem, bowiem w Redczu Wielkim koło Lubrańca.

Czym jest dla Pana aktorstwo?

Gdy zaczynałem, traktowałem aktorstwo jako praktyczną psychologię. Teraz myślę szerzej, że jest to badanie fenomenu człowieka w praktyce na wszystkich polach świadomości: myśli, słowa, ciała i konsekwencji ich aktywacji. Cała praca polega na zadawaniu pytań i ciągłej próbie odpowiedzi. Na zanurzaniu się w procesie twórczym i następującej po nim analizie. Im więcej pytań zadaję, tym większą mam szansę na uzyskanie zaskakującej odpowiedzi. Im w roli więcej jest ciekawości aktora i reżysera, tym bardziej można liczyć na zainteresowanie widza.

Piotr Głowacki z "Politką"

Ma Pan swoją ulubioną rolę?

W każdej postaci, od największej do najmniejszej, staram się znaleźć coś, czego będę się musiał od niej nauczyć. Dzięki temu moje życie się zmienia. Nie przechowuję ról jako talizmanów, powołuję je do życia, a w zamian dostaję od nich prezenty, żegnam się z nimi i idę dalej. Od ponad dwóch lat moją najważniejszą rolą, obarczoną największą odpowiedzialnością, ale i radością jest bycie rodzicem bliźniąt. Tu nie ma prób, jednak cały czas możemy się w tej roli z żoną doskonalić.

Zdradzi Pan nad czym teraz pracuje?

Jestem w trakcie zdjęć do filmu o polskim himalaizmie zimowym „Broad Peak”, w którym gram Aleksandra Lwowa, zdobywcę czterech ośmiotysięczników. To bardzo ciekawy i trudny produkcyjnie projekt. Zdjęcia górskie kręcone były już latem w Karakorum i zimą w Alpach, a przed nami jeszcze kolejne tygodnie jesienią w masywie Monte Blanc. W procesie przygotowawczym zacząłem się wspinać i na potrzeby tego filmu zapomniałem o lęku wysokości (śmiech). W teatrze gram Koczkariewa w „Ożenku” w Teatrze 6. piętro. Niedawno mieliśmy setne przedstawienie. Jestem w trakcie przygotowań do innych projektów, ale na razie niech pozostaną niespodzianką.

Aktorstwo filmowe czy teatralne?

Podstawą jest teatr, film to przecież zarejestrowany kamerą teatr, tylko że w naturze. Teraz częściej gram w filmach. Idealnie jest uprawiać te obie formy aktorstwa, ale są one bardzo wzajemnie zazdrosne o czas, który z nimi spędzamy. Teatr to długie próbowanie i bycie w zespole. Każde chwilowe „wyskakiwanie” przeszkadza w tym procesie. A kiedy się gra dużo w filmie, ciężko znaleźć te cztery spokojne miesiące, aby wejść w spektakl.

A aktorskie marzenia?

Dostawać propozycje, które będą ciągle mnie zaskakiwały. Abym mógł się nieustannie uczyć nowych rzeczy, które pozwolą mi lepiej żyć.

Dziękuję za rozmowę

TECZKA OSOBOWA

Piotr Głowacki cieszy się opinią jednego z najzdolniejszych współczesnych polskich aktorów. Zagrał m.in. w takich filmach, jak: „Oda do radości”, „80 milionów”, „Dom zły”, „W ciemności”, „Sala samobójców”, „Bilet na księżyc”. Jest laureatem Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Sukces ten przyniósł mu film „Dziewczyna z szafy”. Z kolei Nagrodę Orła otrzymał za najlepszą drugoplanową rolę męską w filmie „Bogowie”.

Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska