Przy łóżku 24-letniego Alana Andersza, znanego m.in. z serialu "39 i pół" wciąż czuwają rodzice. Aktor w został już wybudzony ze śpiączki.
Przeczytaj także: Alan Andersz walczy o życie. Został już wyprowadzony ze śpiączki farmakologicznej
Lada dzień Andersz, który ucierpiał w wyniku bójki i w poniedziałek trafił do szpitala z poważnym urazem głowy, będzie przesłuchany przez śledczych. Obecnie nie jest to jeszcze możliwe, bo zgodę na złożenie zeznań przez poszkodowanego musi wyrazić lekarz.
- Czekamy na informację ze szpitala, kiedy będzie możliwe spotkanie i przesłuchanie poszkodowanego - mówi Paweł Wierzchowski z Prokuratury Warszawa-Mokotów. - Czekamy też na pełną dokumentację medyczną, z którą zapozna się biegły sądowy - w rozmowie z faktem dodaje prokurator.
Śledczy potwierdzają też, że wiedzą już, kto uczestniczył w bójce. Przypomnijmy, że Andersz trafił do szpitala po upadku ze schodów. W warszawskim szpitalu przeszedł trepanację czaszki.
Czytaj e-wydanie »