Zgodnie z przyjętymi normami, w miejscu pomiarowym nie powinno przytrafić się więcej niż 35 dni w roku, podczas których stężenie pyłów PM 10 byłoby większe niż 50 mikrogramów na metr sześcienny na dobę. Z danych Inspekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wynika, że grudziądzka stacja pomiarowa przy ul. Piłsudskiego, zanotowała, że normy dobowe zostały już przekroczone 37 razy.
Kontrole są nieskuteczne?
- Niewłaściwy opał i stare piece - o powodach złej jakości powietrza mówi Kamil Heyka, który prowadzi na Facebook- u profil „Grudziądzki Alarm Smogowy”. - Ludzie palą czym popadnie. Sytuacja jest coraz gorsza, a służby słabo kontrolują mieszkańców, którzy zanieczyszczają powietrze.
Sypią się mandaty
Jak tłumaczy Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej w Grudziądzu, z początkiem roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, zmieniło opinię dotyczącą kontrolowania pieców i miejsc składowania opału przez strażników. Funkcjonariusze mają teraz większe uprawnienia do prowadzenia takich przeglądów. I od razu... posypały się kary.
- W trzech przypadkach wystawiliśmy mandaty. Każdy na kwotę 500 złotych - mówi komendant Przeczewski. - Trafiliśmy na posesje, gdzie ludzie spalali rolkę wykładziny PCV. W innym zgłoszeniu, mieszkańcy palili elementy mebli, które były lakierowane i klejone.
Smog w regionie. Norma dobowa może i nie jest przekroczona, ale... [wideo]
Funkcjonariusze skontrolowali siedem firm. W żadnej nie stwierdzono, by do pieców trafił niewłaściwy opał. - Wszędzie nas wpuszczano i bez problemu udostępniano pomieszczenia - podkreśla Jan Przeczewski.
Strażnicy będą pobierać próbki z palenisk
Zmiana przepisów otwiera też furtkę strażnikom do pobierania próbek z palenisk i ich badania na zawartość szkodliwych substancji. - Funkcjonariusze z ekopatrolu zostaną w tym kierunku przeszkoleni - dodaje komendant. - Zaplombowane pojemniki z materiałem z pieca będą wysyłane do laboratoriów.
Dzięki interwencji strażników w dwóch przypadkach udało się też zapobiec spaleniu śmieci. - Dotarliśmy na miejsce zanim mieszkańcy zdążyli wrzucić odpady do pieca - dodaje komendant Przeczewski.
Dopłaty do nowego pieca
Oprócz kontroli służb, pomóc w uporaniu się ze smogiem, może też wymiana starych pieców. Na taką inwestycję nie każdego jednak stać. Grudziądzanie mogli starać się o dofinansowanie do wymiany pieca na ogrzewanie niskoemisyjne w ramach programu Kawka. Korzysta z niego m.in. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami.