Nie chcieli go w Realu Madryt, nie sprawdził się w Chelsea Londyn. W reprezentacji Hiszpanii Alvaro Morata również długo miał pod górkę, a po meczu z Polską podczas Euro 2020 hejt wobec niego przybrał na sile do tego stopnia, że... życzono śmierci jego rodzinie. Na szczęście w trudnych chwilach snajper Juventusu może liczyć na wsparcie żony - Alice Campello-Moraty. Pomaga na tyle, że został jednym z bohaterów meczu 1/8 finału z Chorwacją, a po raz drugi uratował rodakom skórę w półfinale, strzelając wyrównującą bramkę w meczu z Włochami. Później pomylił się jednak w kończącej go serii rzutów karnych, co na pewno znów przysporzy mu "wielbicieli". Na szczęście nie został z tym sam, a towarzyszkę życia (Włoszkę notabene), ma nie tylko mądrą, ale również... Sami zobaczcie...
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo gestem na ekranie - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
