Zadziwieni golfiści nie byli w stanie uwierzyć w obrazek, jaki ukazał się ich oczom.
- Mieliśmy dużo aligatorów, były więc przypadki, że piłka lądowała niedaleko nich. Nigdy jednak nie słyszałem, żeby któraś z nich zatrzymała się na głowie gada - przyznał jeden z nich.
Niespotykany obraz uchwycił za pomocą aparatu w telefonie komórkowym David Pucin. Golfista w zeszły poniedziałek wybrał się do Myakke Pines by pograć wraz z grupą przyjaciół.
- Aligator wylegiwał się na słońcu. Nie wzbudziło to żadnego poruszenia, gdyż w tak piękny dzień to pospolity widok. Przyjrzeliśmy się mu trochę uważniej i zauważyliśmy piłkę golfową na jego głowie - dodał zadziwiony członek klubu.
Czytaj e-wydanie »