Najpierw w szkole był casting, bo w grupie prowadzonej przez trenerki Darię Kordykiewicz i Monikę Sztolpę, znalazły się nieprzypadkowe osoby. - Chętnych było wielu, ale nie mogłyśmy wszystkich przyjąć - przyznaje Daria Kordykiewicz. - Odyseja Umysłu to podróż przez sposób myślenia i nauka przez kreatywne działanie.
Młodzież z Człuchowa wie, jak narysować marzenie, światło, milczenie. - Te zajęcia nam się zwyczajnie podobają - mówią gimnazjaliści, ale nie tylko, bo w grupie są też uczniowie LO. W Gdyni pokazali platformę z piekłem i niebem, a ich wizja zaświatów spodobała się jury. Człuchowianie zwyciężyli w rywalizacji z Trójmiastem, Warszawą i zakasowali tych, którzy do Odysei przygotowują się od lat. - Wszystko fabularyzowane, nie szli na łatwiznę - mówi opiekunka. - Bo oprócz tego, że pokaz miał teatralną formę, spawali, łączyli i kombinowali, jak tę platformę zbudować. A robili to przecież sami.
Na konkursie liczyła się nie tylko spontaniczność, ale i dobry pomysł. - A ilu nowych ludzi poznaliśmy - cieszą się podróżnicy umysłu. - I ważne, że jest co robić. Nie nudzimy się.