Andrzej Duda znów uderza w LGBT+. Chce zakazu adopcji dzieci przez osoby w związkach homoseksualnych

Osobiście nie rani to w żaden sposób społeczności LGBTQ . Gdyż trzeba pamiętać, że nie każdy związek tej samej płci chce mieć dziecko. Państwo zakazuje adopcję przez tskie osoby z uwagi na MOŻLIWOŚĆ (nie mówię, że tak będzie w 100%) ryzyko wystąpienia:

- gwałtu

- rozwój psychiczny dziecka:

a) rówieśnicy jak i inne osoby w większości będą z pewnością krytykować w raniący sposób jednopłciowych rodziców i sytuację dziecka w jakiej sie znajduje.

b) może wpłynąć na postrzeganie przez dziecko świata (gdyz dziecko jest wzrokowcem i uczy sie tego co widzi i słyszy), widząc związek osób tej samej płci.

Jak wiadomo Norwegia juz bardzo wcześnie uznała środowisko LGBTQ , jako środowisko podstawy społecznej. Przez co mają DOSŁOWNIE w 100% te sama prawa co osoby/związki heterosexualne, co doprowadziło do:

- drastycznego upadku rodzenia sie dzieci

- adopcja zagranicznych dzieci i powoli zanika ich naturalna kultura rozwoju społecznego.

Norwegia nie jest idealnymi miejscem do zamieszkania. Wszystko to co napisalam, są zdania władz Norweskich, które żałują tego co dokonali dawniej w latach 1972 wtedy prosperujące władze.

A Duda, nie jest zły dla tego środowiska. Gdyż mają te same prawa co osoby heterosexualne. Przecież mogą żyć jako związek PARTNERSKI. Idzie się do urzędu notarialnego z swoim partnerem i podpisuje się dokument, w którym obie osoby tej samej płci potwierdzają, że razem współżyją, i chcą mieć prawo do:

- otrzymania spadku, gdy ich partner/ka z pewnych przyczyn zgonie lub gdy umrze

- prawo do wizyty partnera/ki w szpitalu gdy coś sie stanie, będąc w systemie zapisanym jako osoba należąca do rodziny

- płacenia wspólnego podatku jako związek partnerski (a nie by płacili go osobno)

Przecież moi znajomi (geje) tak żyją w Polsce, i mówią że mają TO SAMO co związek heterosexualny. Oboje odziedziczą spadek majątku swojego partnera, oboje płacą jeden wspólny podatek (a nie jak przedtem osobnyl). Gdy Kamil miał złamaną nogę to Oskar mógł na spokojnie wejść do jego sali mówiąc, że jest jego mężem/partnerem mimo innego nazwiska i go wpuścili, gdyż już widniał w systemie jako osoba bliska.

Więc już można skreślić potrzebę brania ślubu jednopłciowego, gdyż istnieje w polsce jak pismo aktu współżycia partnerskiego, bazującego dosłownie na tych samych prawach co związek małżeński.

Moi znajomi zrobili sobie ślub w polsce "na lewo", wyjechali nad Bałtyk, tam zorganizowali osobę co przeczyta obietnice małżeńską, był organista, była rodzina i wszystko co należy sie na takim ślubie, a następnie wesele jak to wesele z wszystkimi akcesoriami i rzeczki jak na heterosexualnych weselach. Można? Można.

Powodem zachowania prezydenta jest także OBRONA RELIGII I HISTORII KULTURY POLSKIEJ. Zacznijmy od tego, że Polska przyjęła chrzest, i prezydent jako głową państwa broni te wartości, ciągle to NA TEJ RELIGII I KULTURZE Polska sie wychowała oraz nasi przodkowie, więc osoby z środowiska LGBTQ MUSZĄ uszanować także historie Polski, kraju w którym żyją. Jeżeli nie podoba sie im, to prosze bardzo, wyjedźcie z kraju.

Jeżeli chcecie walczyć, to walczcie... macie prawo i nikt wam nie zabrania, macie prawo do marszów i tego ze policja i władza was ochroni przed osobami przeciwnym waszym poglądom - tak gdy rzucano kamieniami/butelkami podczas marszu równości w Białymstoku, a policja łapała tych co atakowali marsz równości.

Chcecie aby LGBTQ stało się istniejącą grupą społeczną prawnie jak i społecznie? To zróbcie jak Marks z Marksizmem, wywieście swoje tablice z zasadami i walczcie: słowem, potem czy siłą i krwią, macie do tego prawo, gdyż Polska już nie raz w stosunku do was pokazała ze jest demokratycznym krajem i pozwala wam na otwarte pokazywanie poglądów i chronienia was.