https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Pałucki: Najwyższy udział w wydatkach będzie miała oświata

Rozmawiała MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka.
Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka. Wojciech Alabrudziński
Rozmowa z Andrzejem Pałuckim. Prezydent Włocławka zdradził nam między innymi, na co pójdzie najwięcej pieniędzy z budżetu miasta.

- Dziś przedłoży pan Radzie Miasta projekt budżetu na przyszły rok wraz z wieloletnią prognozą finansową. Z jakimi obawami?
- Przy konstruowaniu obu projektów uwzględniłem wskaźniki zawarte w projekcie ustawy budżetowej oraz podstawowe wskaźniki makroekonomiczne. Ale nie wykluczam, że w ciągu roku konieczne będą korekty. Bo dosięgną nas zmiany w zakresie gospodarki odpadami. Nie do końca oszacowane są również skutki finansowe zmian w przepisach dotyczących pomocy społecznej. I będziemy musieli z wielką ostrożnością wydawać pieniądze tak, aby nie przekroczyć dochodów. Równoważenie budżetu to priorytet. Jest to niezwykle istotne w kontekście naszych planów inwestycyjnych. Zamierzamy ubiegać się o kolejne fundusze z Unii Europejskiej, dlatego też przez następne dwa lata chcemy zakończyć obecnie realizowane projekty i przygotować się finansowo do kolejnego rozdania unijnego.

- Samorządowcy mówią, że przyszły rok będzie szczególnie trudny. Podziela pan ten pogląd?
- Tak, bo ponad 22 procent naszych dochodów pochodzi z udziałów w dochodach budżetu państwa. Mówię o podatku dochodowym. Są to dochody uzależnione od sytuacji gospodarczej w kraju i kondycji naszych przedsiębiorstw. Mogą one więc być niższe niż zakłada Ministerstwo Finansów. Kolejny problem to subwencje, w tym subwencja oświatowa, które stanowią trzydzieści procent dochodów.

- Dużo?
- W porównaniu z nakładanymi obowiązkami, na przykład koniecznością wypłat wyrównań do średnich wynagrodzeń, podwyższenia standardu wyposażenia placówek, subwencja pokrywa wydatki na oświatę i opiekę wychowawczą zaledwie w siedemdziesięciu procentach.

- Wydatki w przyszłorocznym budżecie planowane są na poziomie 617 mln zł. Na co pójdzie najwięcej pieniędzy?
- Tradycyjnie najwyższy udział w wydatkach będzie miała oświata, która wraz z edukacyjną opieką wychowawczą stanowić będzie około 43 procent budżetu. Następny dział to pomoc społeczna i pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej, które pochłaniają ponad 20 procent. Obie dziedziny angażują prawie 70 procent pieniędzy samorządu.

- A co z inwestycjami?
- W najbliższych latach skupimy się na zakończeniu rozpoczętych już zadań, ale też na przygotowaniu nowych inwestycji. W przyszłym roku na inwestycje planujemy przeznaczyć 26 procent wydatków budżetowych, z tego ponad 70 procent to będą wydatki na zadania dofinansowane z pieniędzy unijnych.

- Na jakie inwestycje będziemy wydawać?
- Ponad 75 milionów złotych planujemy przeznaczyć na inwestycje drogowe, w tym przebudowę drogi krajowej numer jeden oraz Kapitulną. Na rewitalizację chcemy przeznaczyć 28 milionów złotych. W ramach tych funduszy planujemy też przebudowę Teatru Impresaryjnego, rewitalizację Starego Miasta i Browaru B. W zakresie kultury fizycznej planujemy inwestycje wartości 30 milionów złotych, kontynuację rozbudowy obiektów Oś-rodka Sportu i Rekreacji, budowy przystani wodnej na Wiśle, a także na rozpoczęcie budowy zespołu boisk dla LZK, Gimnazjum numer 9 oraz Zespołu Szkół numer 9.

- A co z propozycjami zgłoszonymi przez mieszkańców do tzw. budżetu obywatelskiego?
- W budżecie uwzględniłem wniosek, na który mieszkańcy oddali najwięcej głosów w głosowaniu internetowym - budowę skate parku. Ale też zwróciłem uwagę na inne. Będziemy traktowali je jako materiał do analizy przy konstruowaniu kolejnych budżetów.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jbt
Od niemal 20 lat wladze państwa pokrywają tylko koszty płac publicznej oświaty. Resztę kosztów cichcem przerzucono na budżety gmin i miast czyli nas wszystkich-mieszkańców. I w taki to sposób wprowadzono cichy dodatkowy podatek na mieszkańców-pokrywanie kosztów publicznej państwowej oświaty, które ponieść powinien budżet państwa. Ile każdy samorząd /czytaj mieszkańcy/ w tych latach musieli oddać na oświatę wystarczy zsumować z budżetów samorządów z tych 20 lat. O tyle mniej z kolei pozostało w budżecie samorządów na rozwój miast i gmin. I za to okradanie z pieniędzy mieszkańcy co wybory wybierają tych samych posłów-to nagroda dla nas za bezmyślność przy wybieraniu takich posłów!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska